agencja rezerw materiałowych

8 namiotów, 80 łóżek, 160 kocy i 80 kompletów piżam oraz środki ochrony osobistej - taki zestaw ma trafić do uchodźców przebywających na granicy polsko-białoruskiej. Jak podkreśla prezes RARS, pomoc trafi do migrantów po uzyskaniu zgody władz w Mińsku.

- Każda dostarczona partia szczepionek jest pełnowartościowa i kontrolowana pod względem jakości - zapewniał w środę Michał Kuczmierowski. Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych odniósł się do doniesień o rzekomych fałszowanych dawkach.

Po tym, jak media ujawniły, że w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych zaszczepiono pracowników tej instytucji, pojawiły się głosy, że urzędnicy uruchomili szybką ścieżkę szczepień tylko dla wybranych. Okazuje się jednak, że szczepienia w Agencji były spowodowane trudną sytuacją zdrowotną pracowników. - Mieliśmy krytyczny moment związany z zachorowaniami na COVID-19 - mówi WP prezes Agencji Michał Kuczmierowski.

Szczepionki na COVID-19 firm Pfizer i Moderna w tym tygodniu dotrą do Polski. Dostawa pierwszego koncernu przewidziana jest na poniedziałek rano. Partia ma liczyć 380 tys. dawek. Natomiast pod koniec tygodnia dotrze to nad również 150 tys. dawek szczepionek na COVID-19 Moderny.

Na lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot ze szczepionkami od firmy Pfizer. Polsce przekazano ok. 360 tys. dawek preparatu. Po przeliczeniu szczepionki trafią do punktów szczepień.

Nawet co dziesiąty pacjent zaszczepiony pierwszą dawką szczepionki Pfizera nie zgłosił się na umówione podanie drugiej dawki. Koordynatorzy szczepień w mazowieckich szpitalach alarmują, że Ministerstwo Zdrowia powinno wydać jasne zalecenia, co należy robić z przygotowanymi drugimi dawkami. Utylizować czy szczepić chętnych bez kolejki?

Szczepionki na COVID-19 - opóźnia się kolejna dostawa do Polski. 82 tysiące dawek preparatu firmy Moderna miało do naszego kraju dotrzeć w niedzielę. Wcześniejsza dostawa dotarła z ponad 3 tygodniową zwłoką.

Kolejna partia szczepionek na COVID-19 dotarła w sobotę do Polski. Magazyn Rezerw Materiałowym przyjął 120 tys. dawek firmy AstraZeneca. Dystrybucje szczepionek na COVID-19 zaplanowano na kolejny tydzień.

Dostawa 320 tys. dawek szczepionek na COVID-19 firm Pfizer/BioNTech dotarła do Polski. Jak przekazał Michał Kuczmierowski, szef Agencji Rezerw Materiałowych, za tydzień do Polski ma trafić kolejny transport także liczący 320 tys. dawek.

Większość mazowieckich szpitali boryka się z limitami i ograniczeniem dostaw szczepionek przeciwko COVID-19. W tym zamieszaniu Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie wygrał szczęśliwy los. Agencja Rezerw Materiałowych przez pomyłkę wysłała im dwukrotnie więcej dawek, niż zamówili.

Agencja Rezerw Materiałowych anulowała wielu szpitalom województwa mazowieckiego dostawy szczepionek na COVID-19. W efekcie zamiast rejestrować nowych pacjentów, szpitale muszą kontaktować się z tymi już umówionymi, aby odwołać ich szczepienie.

Afera szczepionkowa na WUM-ie wybuchła pod koniec grudnia 2020 roku. W "grupie 0" poza kolejnością zaszczepili się m.in. aktorzy oraz celebryci, a także znani przedsiębiorcy. Według ustaleń "Faktu" do Centrum Medycznego WUM trafiły fiolki z rozmrożonymi szczepionkami na COVID-19.

Warszawski Uniwersytet Medyczny informował o nadprogramowych szczepionkach dla osób spoza grupy "0". Dodatkową pulę, która miała być wykorzystywana do końca 2020 r., miała przekazać Agencja Rezerw Materiałowych. Zaprzecza temu prezes ARM, który chce sprostowania od uczelni.

Agencja Rezerw Materiałowych zareagowała na publikację Wirtualnej Polski o kłopotach szpitali z instalacją dostarczonych respiratorów. Po ponad miesiącu oczekiwania w szpitalu w Mińsku Mazowieckim stawił się specjalistyczny serwis, który uruchomi sprzęt niezbędny do ratowania pacjentów z COVID-19. Dotąd był bezużyteczny, bo dostarczono go w częściach.

Dyrektor szpitala w Mińsku Mazowieckim osobiście pojechał do magazynów Agencji Rezerw Materiałowych po respiratory. Dostał maszyny rozłożone na części i zapakowane w pudełkach. Od miesiąca nie przyjechał profesjonalny serwis, aby zmontować i uruchomić sprzęt.

- Na stanie mamy kilka tysięcy respiratorów. Zgodnie z prawem nie możemy jednak podać dokładnej liczby respiratorów. Ten sprzęt powinien zabezpieczyć potrzeby szpitali w nadchodzących miesiącach - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś nie wyklucza kontroli w rządowej Agencji Rezerw Materiałowych - ustaliła Wirtualna Polska. Chodzi o sprzedaż ponad 60 tysięcy ochronnych maseczek w lutym br., a więc w okresie, kiedy koronawirus rozprzestrzeniał się w ekspresowym tempie. Dotarliśmy do odpowiedzi Najwyższej Izby Kontroli na pismo posłanki Lewicy Hanny Gil-Piątek.

Nowe informacje w sprawie kontrowersyjnej sprzedaży masek przez Agencję Rezerw Materiałowych. Sprzęt, który zdaniem opozycji mógł trafić do medyków i placówek służby zdrowia, został w lutym br. wystawiony na sprzedaż. Szczegóły transakcji ujawnił minister klimatu Michał Kurtyka.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, profesjonalne maski z Agencji Rezerw Materiałowych, które sprzedawano w okresie epidemii koronawirusa, powinny przejść przegląd już dwa lata temu. Tak wynika z dokumentacji przetargowej, do której dotarła Wirtualna Polska. Przeglądu nie wykonano, a maski zamiast trafić do szpitali sprzedano prywatnym podmiotom.

Dokładnie 34 996 sztuk - tyle profesjonalnych masek ochronnych sprzedała państwowa Agencja Rezerw Materiałowych prywatnym i państwowym podmiotom. Cena? 10-14 złotych... Urzędnicy bronią się, że sprzęt był już zbyt stary, a koszty przeglądu były zbyt wysokie. Według polityków opozycji, mimo upływającego terminu przydatności, maseczki ochronne można było dostarczyć lekarzom i służbom.