Szczepionki. Prezes RARS: Każda dostawa jest pełnowartościowa

We wtorek pojawiły się doniesienia "Wall Street Journal" o pojawieniu się w Polsce i Meksyku fałszywych szczepionek. Informacje te potwierdził koncern Pfizer. W obu krajach miało dochodzić do fałszerstw ze strony przestępców. Zdaniem prokuratury nikt w Polsce nie otrzymał podrobionej dawki.

Do informacji amerykańskiego dziennika odniósł się w środę prezes Michał Kuczmierowski. - Próbki z każdej dostarczonej partii preparatu są przez nas kierowane do badania przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH - zaznaczył szef RARS.

- Dystrybucja szczepionek przez RARS odbywa się przy zachowaniu najwyższych standardów przewidzianych dla tego typu produktów - zachowany jest w zależności od potrzeby zarówno tzw. mroźny jak i zimny łańcuch dostaw oraz szereg innych wymogów Dobrych Praktyk Dystrybucyjnych - podkreślił Kuczmierowski.

Jak dodał, należy szczepić się jedynie w autoryzowanych Punktach Szczepień, co daje "gwarancję przyjęcia oryginalnego, pełnowartościowego produktu".

Kwestia fałszywych szczepionek pojawiła się również na środowej konferencji szefa MZ. - Według nas ryzyko tego, żeby w ogóle w oficjalnym obiegu pojawiła się jakaś podróbka praktycznie nie istnieje - przekazał minister Niedzielski.

Jak podają rządowe statystyki do środy w Polsce zaszczepiono 6,8 mln osób, w tym 2,3 mln dwoma dawkami. Liczba zutylizowanych dawek wynosi ponad 10 tys. sztuk.