Rosja skazała go za prawdę o mordzie w Buczy
Aktywista z Rosji, Grigorij Swierdlin, został skazany na sześć lat kolonii karnej za opis zbrodni w Buczy. Wyrok zapadł zaocznie w Moskwie, a sprawa dotyczy rozpowszechniania rzekomo fałszywych informacji o rosyjskiej armii - czyli niezgodnych z propagandą Kremla.
- Grigorij Swierdlin został skazany zaocznie przez moskiewski sąd na sześć lat kolonii karnej. Wyrok dotyczy komentarza w internecie o zbrodni wojennej w Buczy.
- Podstawą oskarżenia był wpis z 3 kwietnia 2022 roku, w którym Swierdlin opisał wydarzenia w Buczy. Prokuratura domagała się ośmiu lat więzienia.
- Swierdlin, obecnie przebywający poza Rosją, w kraju jest znany jako organizator pomocy dla bezdomnych i inicjator akcji „Idź przez las”, wspierającej osoby unikające poboru do wojska.
Dlaczego Swierdlin został skazany?
Sąd w Moskwie uznał Grigorija Swierdlina za winnego rozpowszechniania fałszywych informacji o rosyjskiej armii. Wyrok zapadł zaocznie, a podstawą oskarżenia był komentarz opublikowany w rosyjskim serwisie społecznościowym VK. Swierdlin opisał w nim zbrodnię wojenną w Buczy, co według prokuratury naruszało przepisy dotyczące ochrony dobrego imienia armii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"
Jakie były reakcje na wyrok?
Analizę językową wpisu Swierdlina przygotowali nauczycielka matematyki Natalia Kriukowa oraz tłumacz Aleksandr Tarasow, którzy wcześniej występowali jako biegli w procesach politycznych. Przed sądem zeznawał tylko jeden świadek oskarżenia, Jewgienij Dworiadkin, który stwierdził, że poczuł się urażony wpisami aktywisty.
Jakie są konsekwencje dla Swierdlina?
Przed inwazją na Ukrainę Swierdlin kierował funduszem pomocy dla bezdomnych. Prowadził Nocleżkę, największą w Rosji organizację charytatywną niosącą pomoc w bezdomności. Po ogłoszeniu mobilizacji w Rosji utworzył projekt „Idź przez las”, wspierający tych, którzy na wojnę iść nie chcieli.
Na początku marca 2022 roku został zmuszony do opuszczenia Rosji. Znajomy ostrzegł go, że kierowaną przez niego organizacją interesuje się policja. Swerdlin jechał od granicy rosyjsko-estońskiej przez Polskę i pół Europy do Gruzji, zabierając po drodze ukraińskich uchodźców. W 2023 roku został przez rosyjskie władze uznany za „agenta zagranicznego” i umieszczony na liście osób poszukiwanych.
Przeczytaj także: Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe