Sprawcami zbrodni w Aleppo są nie tylko wojska syryjskie, ale irańska Gwardia Rewolucyjna, najemnicy, irackie milicje szyickie, Hezbollah, lotnictwo rosyjskie. Oni wszyscy przykładają się do tych okrucieństw. Wchodzą do domów i zabijają ludzi na miejscu, albo wywlekają na podwórze i tam mordują. Później palą zwłoki, usuwając ślady zbrodni. To w Syrii dzieje się cały czas, ludzie są torturowani, rozstrzeliwani, paleni żywcem - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Samer Masri, Syryjczyk od lat mieszkający w Polsce, prezes Fundacji Wolna Syria.