Żona Kamińskiego na L4 w Sejmie. Skontrolują jej zwolnienie?

Barbara Kamińska - żona Mariusza Kamińskiego - przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim. Mimo to we wtorek pojawiła się w Sejmie. Wcześniej udzielała też wywiadów i uczestniczyła w kilku manifestacjach. "Gazeta Wyborcza" zapytała jej pracodawcę, czy będąc na L4 może pozwolić sobie na takie aktywności.

Żona Kamińskiego na L4 w Sejmie. Skontrolują jej zwolnienie?
Żona Kamińskiego na L4 w Sejmie. Skontrolują jej zwolnienie?
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
oprac. KAR

W 2021 roku Kamińska została wskazana przez Krajową Radę Sądownictwa na stanowisko sędzi w Sądzie Rejonowym w Piasecznie pod Warszawą.

Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że żona byłego ministra spraw wewnętrznych od października 2023 roku przebywa na zwolnieniu lekarskim. Mimo to w ostatnim czasie udzielała wielu wywiadów i brała udział w kilku manifestacjach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Gazeta Wyborcza" zwróciła się do zwierzchnika Kamińskiej, by ustalić, czy sąd skontroluje jej zwolnienie lub poprosi o to ZUS.

"Zgodnie z art. 3a ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe w zakresie prawa dostępu prasy do informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, wobec powyższego informuję, że tak sformułowany wniosek nie stanowi informacji publicznej. (...) W odniesieniu do zakresu przedmiotowego wniosku wskazać należy, że zawiera on żądanie udostępnienia informacji o ewentualnych zamiarach lub planach, co nie ma charakteru informacji publicznej" - czytamy w oświadczeniu.

"W trybie przepisów u.d.i.p. nie można domagać się wyrażenia opinii na dany temat, przeprowadzenia oceny lub dokonania interpretacji. Z tych samych powodów przedmiotem wniosku o udzielenie informacji publicznej nie może być również stan 'świadomości' organu, gdyż informacja publiczna dotyczy sfery faktów, czyli danych, jakimi konkretny organ dysponuje" - dodano.

Z odpowiedzi nie można wywnioskować, czy pracodawca żony skazanego polityka PiS zweryfikuje jej L4.

Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Decyzja prezydenta

W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej.

W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.

Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. We wtorek policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.

Prezydent Andrzej Duda wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na prośbę ich żon. Zawnioskował też do Prokuratora Generalnego, by zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.

Adam Bodnar przekazał w piątek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe ws. polityków PiS. Minister sprawiedliwości zaznaczył, że na obecnym etapie jeszcze żadne inne decyzje w tej sprawie nie zapadły. W poniedziałek zapowiedział, że w ciągu kilku dni przekaże akta dotyczące Kamińskiego i Wąsika prezydentowi. - Zawierające moje stanowisko i wszystko będzie wówczas w rękach Andrzeja Dudy - powiedział Adam Bodnar.

Czytaj więcej:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1462)