Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie

Premier Węgier Viktor Orban w swoim wystąpieniu zapowiedział m.in: zakaz parady równości oraz blokadę wejścia Ukrainy do UE.

Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Źródło zdjęć: © GETTY | Europa Press News
Sara Bounaoui

Premier Węgier Viktor Orban podczas swojego wystąpienia skupił się na analizie sytuacji międzynarodowej oraz roli Węgier na arenie światowej. Podkreślił sukcesy ugrupowań nacjonalistycznych w Parlamencie Europejskim, które określił jako patriotyczne. Zwrócił uwagę na trudności związane z unijnymi sankcjami nałożonymi na Rosję oraz rosnącymi cenami energii i inflacją.

Orban zapowiedział kontynuację polityki braku tolerancji dla mniejszości. - Sugeruję, aby tegoroczni organizatorzy Parady Równości nie zawracali sobie głowy przygotowaniami do tegorocznej parady. To strata czasu i pieniędzy -  powiedział premier Węgier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co dalej z Ukrainą? "Od wielu miesięcy nie wierzę w pokój"

W odniesieniu do nowego prezydenta USA, Orban stwierdził, że "prezydent Trump nie jest naszym wybawcą, lecz naszym towarzyszem broni", porównując sytuację do biblijnej walki Dawida z Goliatem.

"Ukraina nigdy nie zostanie członkiem Unii Europejskiej"

Orban wyraził stanowisko, że "Ukraina nigdy nie zostanie członkiem Unii Europejskiej wbrew Węgrom", argumentując, że mogłoby to zaszkodzić węgierskim rolnikom.

Premier zapowiedział także otwarcie stu nowych fabryk, obniżkę podatków, walkę z inflacją oraz regulację cen artykułów spożywczych. Dodatkowo, planuje zwrot podatku VAT na warzywa, owoce i nabiał dla seniorów oraz powołanie specjalnego rządowego komisarza ds. walki z narkotykami.

Dziennikarze opozycyjnych redakcji nie zostali wpuszczeni

Tradycję dorocznych przemówień Orban rozpoczął w 1999 roku. Wystąpienie Orbana odbyło się w historycznym budynku Varkert Bazaar, a udział w nim mieli tylko zaproszeni goście.

Dziennikarze opozycyjnych redakcji nie zostali dopuszczeni do wydarzenia, a teren był zabezpieczony przez policję.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie