- Decyzja Trumpa zapadła po piątkowej awanturze w Gabinecie Owalnym z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i jest następstwem kilku tygodni napięć między Waszyngtonem a Kijowem – powiedziała Maggie Haberman w CNN.
Napięcia między Vance’em a Zełenskim
Jak zauważyła, w Białym Domu panowała niemal jednomyślna irytacja w stosunku do Ukrainy, a także narastały napięcia między wiceprezydentem Vance’em a Zełenskim. - Vance od dłuższego czasu sceptycznie podchodził do wsparcia dla Ukrainy i krytykuje Zełenskiego, a on odpłaca mu tym samym - stwierdziła Haberman.
Dodała, że Trump nie traktuje Ukrainy jako kluczowego sojusznika Europy, lecz raczej postrzega ją przez pryzmat interesów gospodarczych. Przykładem ma być nieudana umowa dotycząca zasobów mineralnych, którą Biały Dom próbował wykorzystać, aby skłonić Kijów do "spłaty" amerykańskiej pomocy, nie oferując przy tym gwarancji bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Donald Trump doprowadzi do spotkania Zełenskiego z Putinem?
- Trump praktycznie nie oczekuje żadnych ustępstw od Władimira Putina, podczas gdy od Zełenskiego żąda ich wielu - uważa Haberman.
- Ukraińcy twierdzą, że przedstawiona im na początku propozycja była dla nich zupełnie niekorzystna, bo nie zapewniała im niemal nic w zamian – dodała dziennikarka. Według niej Trump może próbować narzucać podobne warunki także w innych negocjacjach.
Mimo że poparcie amerykańskiej opinii publicznej dla dalszej pomocy Ukrainie spadło od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na pełną skalę trzy lata temu, nie oznacza to, że Amerykanie wspierają Moskwę czy Putina – zaznaczyła Haberman.
- Trump testuje granice tego, jak daleko może się w tym posunąć – podsumowała.
USA wstrzymują pomoc Ukrainie
Przedstawiciel Białego Domu potwierdził w poniedziałek w oświadczeniu dla mediów, że prezydent Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.
Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów - powiedział w poniedziałek wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.
Relacjonując piątkową kłótnię w Gabinecie Owalnym, Vance potwierdził też doniesienia o tym, że Ukraińcy chcieli po sprzeczce wrócić do rozmów, lecz Trump uznał, że nie ma o czym rozmawiać, skoro nie są gotowi omawiać jego pokojowego planu.
Mówiąc o swojej własnej roli w kłótni, która zaczęła się od jego włączenia się do rozmowy, Vance twierdził, że chciał "rozładować napięcie". Twierdził też, że przez pierwsze pół godziny spotkania Trump robił co mógł, by być uprzejmy i miły dla Zełenskiego, "nawet gdy Zełenski go drażnił, nawet gdy Zełenski mówił rzeczy, które (Vance) uważał za nieprawdziwe".
Źródło: cnn.com/PAP