Ekspert ostrzega. Mówi o 2-4 miesiącach po decyzji Trumpa

Trump wstrzymał pomoc dla Ukrainy. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Prezydent Donald Trump nakazał wstrzymanie dostaw amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy po burzliwej wymianie zdań z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu w ubiegłym tygodniu – poinformował w poniedziałek urzędnik administracji Trumpa.

Pomoc pozostanie zamrożona do czasu, aż Trump uzna, że Zełenski zobowiązał się do podjęcia rozmów pokojowych. W praktyce oznacza to wywieranie presji na Kijów, aby zgodził się na negocjacje pod groźbą dalszych strat na froncie.

Decyzja ta, podjęta po serii spotkań Trumpa z kluczowymi doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego, może znacząco osłabić zdolności obronne Ukrainy – ostrzegają eksperci i urzędnicy w rozmowach z CNN.

- Wpływ tej decyzji będzie ogromny. Nazwałbym go wręcz paraliżującym - stwierdził dla CNN Mark Cancian, starszy doradca w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

Według szacunków Canciana Ukraina odczuje skutki wstrzymania pomocy w ciągu dwóch do czterech miesięcy. Na razie wsparcie z państw europejskich pozwala Kijowowi kontynuować walkę, ale jego zdaniem sytuacja stopniowo się pogorszy.

- To nie będzie natychmiastowy upadek, ale jeśli dostawy broni zostaną ograniczone o połowę, w końcu przełoży się to na front - wyjaśnił. - Linie obronne Ukrainy będą się stopniowo załamywać, aż w końcu runą, zmuszając Kijów do zaakceptowania niekorzystnego, a nawet katastrofalnego układu pokojowego - ocenił.

Cancian ostrzegł również, że administracja Trumpa może ograniczyć nie tylko dostawy broni, ale także inne formy wsparcia, takie jak udostępnianie danych wywiadowczych czy szkolenie ukraińskich żołnierzy. - Wyjście z tej sytuacji może istnieć, ale dla Zełenskiego będzie to wyjątkowo upokarzające - dodał.

Źródło: cnn.com