Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
W rezolucji, która ma być przyjęta na poniedziałkowym szczycie państw arabskich i muzułmańskich w Dosze, znajdzie się krytyka Izraela za podważanie pokoju i perspektyw normalizacji w regionie - napisała agencja Reutera, która dotarła do szkicu dokumentu.
Co musisz wiedzieć?
- Krytyka Izraela: Na szczycie w Dosze państwa arabskie planują przyjąć rezolucję potępiającą Izrael za działania zagrażające pokojowi i normalizacji w regionie.
- Izraelski nalot: Izrael przeprowadził nalot na Dohę, celując w przywódców Hamasu. Atak spotkał się z międzynarodową krytyką.
- Reakcje międzynarodowe: Katar, ONZ oraz państwa europejskie i arabskie wyraziły stanowczy sprzeciw wobec działań Izraela.
Jakie są zarzuty wobec Izraela?
Według rezolucji "brutalny izraelski atak na Katar i kontynuacja wrogich działań Izraela, w tym ludobójstwa, czystek etnicznych, głodu, oblężenia i działań kolonizacyjnych i politycznej ekspansji, zagrażają perspektywom pokoju i koegzystencji w regionie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Reakcja świata na drony nad Polską. "Niezgodna z oczekiwaniami"
W dokumencie dodano, że izraelskie działania zagrażają też "wszystkiemu, co zostało osiągnięte na drodze normalizacji z Izraelem, w tym już zawartym i przyszłym porozumieniom".
Izraelski nalot na Dohę
Izrael przeprowadził we wtorek nalot na Dohę. Celem ataku było zabicie rezydujących tam przywódców Hamasu, według dotychczasowych doniesień w uderzeniu nie zginął jednak żaden z nich.
Atak wywołał falę stanowczej krytyki ze strony m.in. ONZ, państw europejskich i arabskich, a także samego Kataru.
Nadszedł czas, by "ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Władze Kataru zwołały na poniedziałek szczyt przywódców państw regionu. Weźmie w nim udział m.in. prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Według zapowiedzi wśród spodziewanych gości są też m.in. prezydenci Iranu i Turcji, Masud Pezeszkian i Recep Tayyip Erdogan.
W niedzielę odbyło się przygotowawcze spotkanie szefów dyplomacji. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani powiedział, że nadszedł czas, by społeczność międzynarodowa "położyła kres podwójnym standardom i ukarała Izrael za wszystkie popełnione przez niego zbrodnie".
Nalot na państwo, które jest sojusznikiem USA
Izraelski atak na Katar wywołał poważne reakcje, ponieważ był pierwszym tego typu nalotem na państwo, które pozostaje w sojuszu z USA. Bogaty w surowce mineralne Katar odgrywa ważną rolę w regionie, na jego terenie znajduje się m.in. największa baza amerykańskich wojsk w regionie.
Katar jest też wraz z Egiptem i USA pośrednikiem w negocjacjach na temat rozejmu w Strefie Gazy.
Atak na Katar wywołał też szersze obawy o perspektywę popieranej przez USA normalizacji stosunków między Izraelem a arabskimi państwami Zatoki Perskiej. Nalot wzbudził krytykę m.in. Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które za poprzedniej kadencji prezydenta Donalda Trumpa nawiązały oficjalne relacje z Izraelem.