– Uważam, że za to, co zrobiła, powinna ponieść najwyższą karę przewidzianą przez polskie prawo, powinna dostać dożywocie – mówi Marek Dejas (42 l.), były mąż Beaty Ch. (41 l.), matki Szymona, której prokuratura postawiła zarzut zabójstwa chłopczyka. – Ona jest winna! Moja matka, czyli jej była teściowa, ciągle płacze. Nie mieści się jej w głowie, jak można zrobić krzywdę własnemu dziecku...