szymon hołownia(strona 11/61)

"Tusk najpierw wciągnął swoich pomocników z Trzeciej Drogi w bagno działań łamiących Konstytucję RP i niszczących praworządność, a teraz z nich otwarcie kpi" - pisze na portalu X Beata Szydło, komentując ostry spór między Donaldem Tuskiem a Szymonem Hołownią.

Donald Tusk opublikował w czwartek rano wpis w mediach społecznościowych, w którym stwierdził, że "taktyczne głosowanie części zwolenników Koalicji Obywatelskiej na Trzecią Drogę pozwoliło nam odsunąć PiS od władzy". Wywołał tym burzę w Internecie, ale też doczekał się szybkiej reakcji Szymona Hołowni.

Nie milknie spór wokół aborcji. Koalicji Obywatelskiej i Lewicy nie podoba się decyzja marszałka Szymona Hołowni, by projekty w tej sprawie procedować po wyborach samorządowych. Robert Biedroń dał temu wyraz we wpisie w mediach społecznościowych. Chwilę wcześniej niemal identyczny post zamieścił Donald Tusk.

Donald Tusk zdecydowanie odciął się od Trzeciej Drogi. We wpisie na platformie X poinformował, że w zbliżających się wyborach "jedynym kryterium będą nasze własne przekonania".

Polacy ocenili Szymona Hołownię w roli marszałka Sejmu po czterech miesiącach piastowania tego stanowiska. W sondażu IBRiS dla Radia ZET niemal połowa ankietowanych stwierdziła, że Hołownia dobrze sobie radzi. Warto jednak przypomnieć sobie wyniki badań sprzed dwóch miesięcy, które wskazują na sporą zmianę.

Anna Maria Żukowska dostała "reprymendę" od liderów Nowej Lewicy za wulgarne słowo użyte wobec marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Nie straci jednak funkcji szefowej klubu parlamentarnego Lewicy - wynika z informacji WP.

W sobotę w Tychach marszałek Sejmu był pytany, czy pojedzie na front, gdyby Polska została zaatakowana. - Moja żona pojedzie na front, proszę pana - odpowiedział dziennikarzowi. - Jeśli będzie trzeba bronić ojczyzny, to ja nie mam wątpliwości, że za przykładem mojej żony na front pójdę - dodał Hołownia.

W krótkoterminowej perspektywie wyborów lokalnych lawirowanie Szymona Hołowni w sprawie aborcji jest w pewnym sensie racjonalne. W dłuższej perspektywie może to jednak bardzo zaszkodzić prezydenckim ambicjom lidera Polski 2050. W tej kwestii Hołownia jest bardziej konserwatywny nie tylko niż jego własny elektorat, ale także niż polskie społeczeństwo jako całość - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

Anna Maria Żukowska wywołała burzę. Posłanka w niecenzuralny sposób zwróciła się do Szymona Hołowni. Na szefową klubu parlamentarnego Lewicy wylała się fala krytyki.

Spięcie w koalicji rządzącej. Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska wulgarnie zaatakowała Szymona Hołownię za zwłokę z procedowaniem projektów dotyczących aborcji. "Czy to stanowisko całego klubu Lewicy?" - zapytał dziennikarz Jakub Wencel. "Jako szefowa klubu potwierdzam" - odpowiedziała Żukowska.

Poseł Adam Gomoła został wykluczony z Polski2050. Sprawę skomentował Szymon Hołownia. - Jest mi po prostu po ludzku przykro, że chłopak na początku tej swojej drogi politycznej się po prostu w mojej ocenie pogubił - powiedział marszałek Sejmu.

Ministry i posłanki Lewicy zaatakowały na konwencji partyjnej marszałka Sejmu Szymona Hołowni w związku z jego decyzjami o projektach dotyczących aborcji. - Na co jeszcze czekamy, panie Hołownia? - pytała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.

- Wszystkim tym, którzy chcieliby chwiać tą koalicją, chwiać tą nadzieją, którą Polacy wypracowali 15 października, chciałbym powiedzieć: zastanówcie się jeszcze raz, czy warto - powiedział w sobotę na spotkaniu w Tychach marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

- W tym tygodniu podejmę jedno z działań, które przekona was do tego, że naprawdę robimy wszystko, żeby Kościół i państwo w Polsce wróciły na swoje miejsca - zapowiedział w sobotę na spotkaniu w Tychach marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

W Warszawie odbyła się demonstracja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Wśród protestujących pojawiły się transparenty uderzające m.in. w Szymona Hołownię. "Nie z nami takie numery" - brzmiało jedno z niesionych haseł.

"Taśmy posła Gomoły" i podejrzenia politycznej korupcji, kłótnie o miejsca na listach w wyborach samorządowych, partyjni nominaci na państwowych posadach, awantura o prawo do aborcji, a wcześniej podejrzenia o uleganie "wiatrakowemu lobby". Polska 2050 przeżywa niełatwy czas.

Adam Gomoła chowa głowę w piasek po medialnych zarzutach w sprawie namawiania do nielegalnego finansowania kampanii w wyborach samorządowych. Najmłodszy poseł zawieszony w prawach członka partii i klubu Polska 2050 nie pojawił się w Sejmie, żeby odpowiedzieć na pytania dziennikarzy, więc tłumaczą się koledzy, którzy szli do wyborów z obietnicą nowej jakości w polityce.

Premier Donald Tusk zaapelował do swoich partnerów koalicyjnych, by nie torpedowali liberalizacji prawa dotyczącego aborcji. - Macie prawo trwać przy swoich poglądach, ale nie będziecie narzucać poglądów i konsekwencji swoich poglądów innym, którzy mają inne poglądy i chcą o sobie decydować - mówił.