Hołownia rozmawiał z Dudą. "Prosiłem, żeby zmienił zdanie"
Szymon Hołownia uważa, że prezydent podjął złą decyzję, wetując ustawę o języku śląskim. Zdaniem marszałka Sejmu śląski powinien mieć status języka regionalnego. Polityk przyznał, że osobiście prosił prezydenta, żeby zmienił zdanie w tej sprawie.
29.05.2024 | aktual.: 29.05.2024 21:59
W komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta napisano m.in., że podejmując decyzję o wecie, prezydent uznał, że nie została spełniona wynikająca z ustawy przesłanka "umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego".
"Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego" - napisano na stronie Kancelarii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia krytycznie o prezydenckim wecie
Szymon Hołownia uznał weto prezydenta za złą decyzję. - Uważam, że język śląski powinien mieć status języka, który będzie czytany przez państwo jako język, a nie etnolektu języka polskiego - oświadczył marszałek Sejmu.
Lider Polski 2050 przyznał również, że ludzie z różnych środowisk próbowali przekować prezydenta do zmiany zdania. - Biskupi do niego jeździli, profesorowie, którzy są jednoznacznie kojarzeni z PiS i byli ich luminarzami prosili go o to w osobistych rozmowach, ja do niego dzwoniłem i prosiłem, żeby zdanie w tej sprawie zmienił. Mnóstwo ludzi próbowało przekonać pana prezydenta, że jego strachy są wyimaginowane, ale niestety on dalej w nie wierzy - powiedział Hołownia.
"Będę wspierał każdą mniejszość"
- Będę wspierał każdą mniejszość narodową, która w Polsce chce budować swoją tożsamość, ale jeżeli ktoś przychodzi i mówi, że chce jakąś część Polski odłączać od Polski, to jest albo idiotą, albo sabotażystą - stwierdził polityk, pytany o Ruch Autonomii Śląska i możliwe odłączenie tego regionu od Polski.
Jak podkreślił, "wszyscy funkcjonujemy w warunkach Rzeczpospolitej Polskiej, ona jest integralnym państwem, nikt nie ma prawa tego podważać".
- Jeżeli ktoś zamierza to podważać, to służy obcym siłom, nie powinno to mieć miejsca - stwierdził marszałek i dodał, że nie zna nikogo narodowości śląskiej, kto podnosiłby takie postulaty. - Będę wspierał każdą mniejszość w Polsce, natomiast nikomu nie pozwolimy dezintegrować terytorialnie Rzeczpospolitej - zapewnił.