polska fundacja narodowa

Spółki Skarbu Państwa się zbuntowały, część z nich nie chce już płacić na Polską Fundację Narodową. Analizują dotychczasowe wsparcie, mówią o "braku przejrzystości działań fundacji i wyrzuconych pieniądzach". A nowy zarząd PFN przeprowadza audyt wydatków poprzedników.

Polska Fundacja Narodowa sprzedała jacht "I Love Poland", który miał promować Polskę na morzach i oceanach. Szczegóły transakcji są jednak owiane tajemnicą.

Senator Krzysztof Brejza (KO) zwrócił się do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych z pytaniem o kwoty, jakimi ta państwowa spółka wspiera Polską Fundację Narodową. Z nadesłanej w środę odpowiedzi wynika, że PWPW od lat regularnie dokłada się do budżetu PFN. Łącznie przekazała już 13,5 miliona złotych.

Wizyta youtubera Caseya Neistata w Polsce kosztowała krocie. Polska Fundacja Narodowa, zmuszona wyrokiem sądu, ujawniła, że wyniosło to ponad 1,1 mln zł. W sieci rozpętała się burza po oficjalnym przekazaniu tych danych.

Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury wniosek ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd Polskiej Fundacji Narodowej. Izba poinformowała też, że zarząd miał utrudniać przeprowadzenie kontroli przez NIK.

Mateusz Morawiecki wystąpił w wideo Polskiej Fundacji Narodowej. Seria "Poland: the Royal Tour" ma pokazać najciekawsze miejsca w Polsce. W sieci obejrzeć można także spod z premierem Polski, który przedstawiony został jako "światowy lider", który przyczynił się do "upadku 'imperium zła'". Wideo skomentowali politycy. Zapytano także o koszt realizacji tego projektu.

Najwyższa Izba Kontroli podjęła decyzję o sprawdzeniu wydatków Polskiej Fundacji Narodowej na rejsy oceaniczne, w tym Rejs Niepodległości i wyprawę jachtu "I love Poland". O kontrolę wnioskowali ponad rok temu posłowie opozycji.

Polska Fundacja Narodowa po raz kolejny ma trafić pod lupę śledczych. Zdaniem sądu prokuratura zaniechała ustalania stanu faktycznego ws. kampanii "Sprawiedliwe sądy", sfinansowanej m.in. przez PFN. Prokuratura ma wszcząć śledztwo ws. organizacji akcji.

Najnowszy spot Polskiej Fundacji Narodowej wywołał wiele kontrowersji w sieci. Reakcje były tak negatywne, że po kilkunastu minutach nagranie zdjęto z sieci. Za taką decyzją miał stać prezydent Andrzej Duda, który miał stwierdzić że film kompromituje Polskę.

Zuchwała historyczna szarża Władimira Putina przeciwko Polsce nie przekonała nikogo i tylko zaszkodziła jemu samemu. Niekoniecznie dzięki działaniom polskiej dyplomacji i zabiegom Polskiej Fundacji Narodowej. Powód był prostszy: Kreml nie miał w tej sprawie racji.

Polska Fundacja Narodowa w ramach Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście przygotowała akcję promującą prawdę historyczną o ofiarach II wojny światowej. Jedną z nich jest... konwersacja SMS-owa pomiędzy Adolfem Hitlerem i Józefem Stalinem. WP skontaktowała się w tej sprawie z rzeczniczką Fundacji.

Polska Fundacja Narodowa przygotowała akcję w ramach Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście. Prezydent Andrzej Duda wystosował list otwarty, który trafił do niemieckich, francuskich i amerykańskich mediów.

Dwa dni po mowie noblowskiej Olgi Tokarczuk poznajemy nowe rewelacje o Polskiej Fundacji Narodowej. I dowiadujemy się, jak koncertowo marnujemy szansę zaistnienia w świecie ze swoją opowieścią.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zażądali od ministra kultury informacji o wydatkach Polskiej Fundacji Narodowej na wyjazd do USA 20-letniego Edmunda Jannigera. To doradca ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza. Miał towarzyszyć ministrowi w wyjeździe na konferencję naukową w Chicago. Przelot i zakwaterowanie kosztowały 25 tys. zł.

Zakończono remont jachtu "I love Poland", który miał promować Polskę za granicą. Mimo to łódź nie popłynie w regatach Rolex Sydney Hobart Yacht Race 2019. Załoga nie miała kiedy na niej trenować.

- Zawiadomimy prokuraturę w sprawie wydawania publicznych pieniędzy przez Polską Fundację Narodową - zapowiedział Grzegorz Schetyna w Elblągu. Lider PO gości w środę na Warmii i Mazurach.

Naturalizowany amerykański historyk Marek Chodakiewicz i jego rodzina byli jednymi z większych beneficjentów lukratywnego kontraktu Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą PR. Nie jest to pierwszy raz, kiedy skrajnie prawicowy naukowiec znalazł się w centrum kontrowersji.

Nie wiadomo, kiedy jacht I Love Poland, który w kwietniu miał awarię, wypłynie na wody. Nie weźmie udziału w prestiżowym wyścigu Fastnet Race - donosi RMF FM. Powód? Strona polska miała zapomnieć o dokumentach, których wymaga ubezpieczyciel po naprawie jednostki.

Marcin Zarzecki, socjolog z UKSW oraz były prezes Polskiego Towarzystwa Ewaluacyjnego został prezesem Polskiej Fundacji Narodowej. Na tym stanowisku zastąpił Filipa Rdesińskiego, który pod koniec czerwca podał się do dymisji.