michał dworczyk

Według źródeł WP w Prawie i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w rozmowach z najbliższymi współpracownikami oskarża Mateusza Morawieckiego o sabotaż i brak lojalności. To reakcja na otwarty sprzeciw Michała Dworczyka wobec połączenia PiS z Suwerenną Polską. - Ludzie Morawieckiego od piątku wypowiadają posłuszeństwo prezesowi, zaczynają fikać, grożą sprzeciwem na kongresie - mówi jeden z rozmówców.

- Uważam, że dotychczasowa formuła współpracy była absolutnie dobra, sprawdziła się i dlatego jestem przeciwnikiem połączenia Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską - stwierdził Michał Dworczyk na antenie TVN24. Ocenił też, że to środowisko Suwerennej Polski "w dużej mierze jest winne przegranych wyborów w 2023 roku".

- Pragnę przeprosić za swoje postępowanie. Wiem, że zawiodłam - mówi Wirtualnej Polsce Justyna Gdańska. Była dyrektorka działu zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych udzieliła pierwszego wywiadu po opuszczeniu aresztu. Opisuje, jaka była jej rola w jednej z największych afer pod rządami PiS.

O mailach, które Michał Dworczyk próbował usunąć ze skrzynki i nie chciał ich pokazać śledczym, pisze w poniedziałek "Gazeta Wyborcza". Publikując korespondencję ówczesnego szefa KPRM z byłym ambasadorem RP przy NATO, wskazuje, że "w rządzie Morawieckiego polityka obronna i zagraniczna przebiegała z pominięciem MON i MSZ lub równolegle do działań tych resortów".

Adam Bodnar chce uchylenia immunitetu Michała Dworczyka. Skierował w tej sprawie wniosek do szefowej Parlamentu Europejskiego. "To absurdalne działanie, motywowane czysto politycznymi pobudkami" - skomentował były szef KPRM.

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał przewodniczącej Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Michała Dworczyka. Sprawa ma związek ze śledztwem dot. afery mailowej. "Absurdalne działanie" - skomentował były szef KPRM.

Wraca sprawa głośnej afery mailowej. Trzy osoby usłyszały zarzuty za włamanie do prywatnej skrzynki byłego szefa KPRM Michała Dworczyka - pisze w piątek "Rzeczpospolita". Według gazety, trójka podejrzanych dostała się do maila ministra w czerwcu 2021 r., korzystając z haseł znalezionych w internecie. To nie oni mają jednak odpowiadać za pierwsze włamanie.

W 2023 roku fundacja "Wolność i Demokracja" powołana przez Michała Dworczyka miała ponad 30 milionów złotych przychodów. Jak ustaliła Wirtualna Polska, głównie za sprawą państwowych dotacji z instytucji, na której czele stali ludzie związani z PiS. Fundacja zapewnia, że w radzie i władzach zasiadały i zasiadają osoby o różnych poglądach.

Do Sejmu i do Parlamentu Europejskiego będą kierowane kolejne wnioski o uchylenie immunitetów, zapowiedział to minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. - Skieruję taki wniosek wobec pana posła Michała Dworczyka. Wniosek będzie związany z manipulacją jego skrzynką mailową - wyjaśnił Bodnar.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapewnia, że śledztwa w sprawie Michała Dworczyka i Grzegorza Brauna wciąż trwają. OKO.press ustalił, że do Parlamentu Europejskiego już wkrótce trafią wnioski o uchylenie im immunitetów.

Prokuratura sprawdza sprawę zakupu środków ochrony indywidualnej podczas pandemii w 2020 roku. Pod lupą śledczych znaleźli się Mateusz Morawiecki i Michał Dworczyk. "To działanie prokuratury jest formą walki z politycznym konkurentem, realizowanym przez podległą ministrowi sprawiedliwości prokuraturę" - przekazał WP Dworczyk.

Prokurator Generalny przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Michała Dworczyka (PiS) do odpowiedzialności karnej. Tym samym potwierdziły się doniesienia Wirtualnej Polski.

Jak dowiaduje się WP, jeszcze w czerwcu do Sejmu wpłynie wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi. Chodzi o aferę mailową i m.in. wykorzystywanie prywatnej skrzynki do wykonywania zadań służbowych. Śledczy badali również zlecanie ukrywania dowodów przez Dworczyka, co może znaleźć się we wniosku.

– Skandaliczna wypowiedź – tak Michał Dworczyk w WP reaguje na kolejne taśmy Marcina Romanowskiego, w których określił Mateusza Morawieckiego niemieckim lub niemieckim i rosyjskim agentem. Ta reakcja to wyjątek. W Zjednoczonej Prawicy do wyborów europejskich obowiązuje zakaz publicznego prania brudów.

Michał Dworczyk i Małgorzata Gosiewska złożyli wniosek do Wojewody Mazowieckiego. Domagają się unieważnienia zarządzenia prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski podpisał rozporządzenie, które mówi m.in. o zakazie eksponowania symboli religijnych w urzędach.

Najwyższa Izba Kontroli przygotowała zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw m.in. przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa jego kancelarii Michała Dworczyka, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina - wynika z ustaleń RMF FM. Chodzi o sprawę zakupu maseczek podczas epidemii COVID-19. Według PAP zawiadomienia mają zostać złożone w środę.

Mimo fali krytyki ze strony polityków PiS, Patryk Jaki zapewnia, że "nie żałuje" swoich słów pod adresem Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudy. - Ludzie potrzebują informacji, że popełniliśmy błąd, a nie polityków, którzy upierają się przy swojej racji - oświadczył. Odpowiedział też Michałowi Dworczykowi, który ostro skomentował zachowane Suwerennej Polski.

Najwyższa Izba Kontroli jeszcze w czwartek ma złożyć do prokuratury doniesienie na Mateusza Morawickiego, Michała Dworczyka i Jacka Sasina - donosi Onet. Według NIK-u, osoby te są odpowiedziane za nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy zakupach sprzętu ochronnego w dobie pandemii COVID-19.