Co z immunitetem Dworczyka? W Strasburgu odbyło się wysłuchanie
W Strasburgu odbyło się wysłuchanie dotyczące uchylenia immunitetu europosła PiS Michała Dworczyka. To kluczowy etap procedury, która zakończy się głosowaniem w Parlamencie Europejskim.
W czwartek w Strasburgu, w komisji prawnej Parlamentu Europejskiego, miało miejsce wysłuchanie dotyczące uchylenia immunitetu europosła PiS Michała Dworczyka.
Dworczyk po zakończeniu wysłuchania, które trwało niespełna 20 minut, poinformował dziennikarzy, że przedstawił okoliczności związane z atakiem hakerskim na jego skrzynkę mailową.
- Przedstawiłem całą sytuację związaną z okolicznościami ataku hakerskiego na skrzynki polskich polityków, w tym moją. O szczegółach nie mogę mówić, ponieważ posiedzenie odbywa się w trybie in camera - powiedział Dworczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dworczyk straci immunitet? "Kuriozalne zarzuty"
Dworczyk oskarża Bodnara
Dworczyk stwierdził, że wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o uchylenie jego immunitetu ma podłoże polityczne. - Co do tego jestem przekonany, bo tak, jak powiedziałem, przez kilka lat miałem status osoby poszkodowanej i nadal jestem osobą najbardziej zainteresowaną tym, żeby znaleźć hakerów, przestępców, którzy się włamali na moją skrzynkę mailową - dodał.
Europoseł Michał Wawrykiewicz z KO, który uczestniczył w posiedzeniu komisji, podkreślił, że kluczowe dla decyzji komisji prawnej PE będzie ustalenie, czy wniosek prokuratury jest motywowany politycznie. - Kluczowe znaczenie dla decyzji komisji prawnej PE i potem Parlamentu na posiedzeniu plenarnym ma okoliczność, czy dany wniosek prokuratury jest motywowany politycznie - zaznaczył Wawrykiewicz.
Afera mailowa
Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczykowi związany jest z tzw. aferą mailową, która wybuchła w czerwcu 2021 r. Wówczas w internecie pojawiły się treści ze skrzynki mailowej ówczesnego szefa kancelarii premiera. Dworczyk oświadczył, że w skrzynce nie znajdowały się informacje niejawne.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zgromadziła dowody sugerujące, że Dworczyk mógł nie dopełnić obowiązków, wynikających z ustawy o ochronie informacji niejawnych. Zarzuty dotyczą także utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie maili, co miało uniemożliwić ich włączenie do materiału dowodowego.
Komisja prawna PE rozpatruje obecnie sześć wniosków z Polski, z czego pięć dotyczy europosłów PiS, w tym Adama Bielana, Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i Daniela Obajtka. Wnioskiem objęty jest także Grzegorz Braun, europoseł niezrzeszony.
Po zakończeniu wysłuchania komisja przygotuje sprawozdanie, które zostanie poddane pod głosowanie. Ostateczna decyzja zapadnie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego.
Czytaj więcej: