Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Nicolas Maduro zwrócił się o pomoc wojskową do Rosji, Chin i Iranu w odpowiedzi na nasilającą się obecność USA w regionie Karaibów. Jak informuje "Washington Post", poprosił o radary, samoloty i pociski.
Co musisz wiedzieć?
- Nicolas Maduro wysłał prośby o militarne wsparcie w październiku 2025 r., w trakcie wizyty w Moskwie.
- Wenezuela odbiera ostatnie działania USA jako zagrożenie militarne.
Prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, złożył formalne prośby o wzmocnienie zdolności obronnych swojego kraju. Jak podał "Washington Post", Maduro miał poinformować Moskwę, Pekin i Teheran o konieczności wsparcia, m.in. przez dostarczenie radarów. Dodatkowo, Caracas dąży do uzyskania pocisków i technologii dronów.
Dwucyfrowa przewaga KO nad PiS. Polacy wskazują przyczynę
Jakie są odpowiedzi międzynarodowe?
Zgodnie z dokumentami ujawnionymi przez amerykański rząd, prośba o pomoc wojskową została wysłana listownie do Władimira Putina oraz do chińskiego przywódcy Xi Jinpinga. Dokumenty nie podają jednak odpowiedzi, jakie przyszły od Rosji czy Chin. Dziennik zaznaczył, że Rosja pozostaje głównym sojusznikiem strategicznym Wenezueli, a dowodem na to było lądowanie rosyjskiego samolotu transportowego w Caracas.
Co dalej z relacjami USA-Wenezuela?
Prezydent USA Donald Trump zapewniał, że nie planuje ataków na instalacje wojskowe w Wenezueli, mimo to sytuacja pozostaje napięta. USA gromadzą siły w regionie, przeprowadzając demonstracyjne przeloty bombowe oraz wysyłając lotniskowiec Gerald Ford, mobilizując swoją obecność.
Przypomnijmy, że w ramach rozpoczętej na początku września operacji przeciw przemytnikom narkotyków Waszyngton wysłał już siedem okrętów na Karaiby i jeden do Zatoki Meksykańskiej. Niektóre z gangów narkotykowych działają z terytorium Wenezueli, co powoduje, że Trump zarzuca prezydentowi tego kraju Nicolasowi Maduro powiązania z narkobiznesem.