Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Według raportu rządu USA, Izrael podczas konfliktu w Strefie Gazy mógł setki razy pogwałcić prawa człowieka - pisze dziennik "Washington Post". Dodano, że zbadanie tych doniesień zajęłoby wiele lat.
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Co musisz wiedzieć?
- Główne zarzuty: Pogwałcenie praw człowieka przez Izrael podczas wojny w Strefie Gazy.
- Wsparcie finansowe: USA przeznaczyły znaczne środki na militarną pomoc dla Izraela.
Według tajnego raportu rządu USA, podczas konfliktu w Strefie Gazy Izrael mógł pogwałcić prawa człowieka setki razy. Gazeta opisała za dwoma źródłami raport Biura Generalnego Inspektora Departamentu Stanu - wewnętrznego organu kontrolnego amerykańskiej dyplomacji.
Huragan Melissa spustoszył trzy kraje. Nagrania skutków katastrofy
Dokument zwraca uwagę na poważne naruszenia, które mogą mieć długofalowe konsekwencje.
Jakie są skutki dla Izraela?
Wojna w Strefie Gazy rozpoczęła się 7 października 2023 r., po ataku Hamasu na południowy Izrael. Konsekwencje tej wojny są ogromne — Strefa Gazy zmaga się z kryzysem humanitarnym.
Raport podkreśla również, że pomimo ciężkich oskarżeń, odpowiedzialność Izraela jest mało prawdopodobna, ponieważ obecne procedury dyplomatyczne sprzyjają rządowi w Jerozolimie.
Wojna pochłonęła wiele ofiar: blisko 1200 zabitych w ataku Hamasu oraz ponad 68 tys. Palestyńczyków. Kryzys pogłębiany jest przez utrudnienia w dostawach pomocy humanitarnej, co wielokrotnie zarzucały Izraelowi organizacje międzynarodowe.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Netanjahu chce realizować wspólny plan z Trumpem. "Współpracujemy"
Jak USA wspierały Izrael?
Wsparcie militarne USA dla Izraela jest znaczne. W ciągu dwóch lat trwającego konfliktu USA przeznaczyły na ten cel aż 21,7 mld dolarów. Pomoc ta jest częścią szerokiej polityki USA, które również angażowały się finansowo w działania w innych regionach, jak Jemen czy Iran.
Oskarżenia stawiane Izraelowi obejmują łamanie prawa międzynarodowego oraz zbrodnie wojenne. Raporty takie jak te Amnesty International czy Human Rights Watch także potwierdzają te zarzuty.
