żołnierze(strona 6/68)

W maju w Ukrainie weszła w życie znowelizowana ustawa o poborze do wojska, w związku z czym armia powiększy się o nowych żołnierzy. Dowódcy w rozmowie z "Washington Post" mają jednak poważne obawy: narzekają na ich stopień wyszkolenia. - Mieliśmy chłopaków, którzy nawet nie umieli rozłożyć i złożyć broni - mówi jeden z wojskowych. Inny przyznaje, że jeśli nastąpi nagły przełom, to nowi rekruci nie będą mieli wielkich szans na polu walk.

Przysięga 42 ochotników zasadniczej służby wojskowej odbyła się w sobotę w jednostce wojskowej w 14. Suwalskim Pułku Artylerii Przeciwpancernej (Podlaskie). Pułk powstał w 2019 roku i w tym czasie kilkukrotnie zwiększyła się tam liczba żołnierzy.

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz nie chciał, aby żołnierze uczestniczyli w jego konferencji w momencie, gdy padały pytania o politykę. - To ja już zostanę sam w tej części konferencji, żebyśmy tutaj nie stawiali panów oficerów w niezręcznej sytuacji - stwierdził Kosiniak-Kamysz.

"Wraz z rozpoczęciem ofensywy armii rosyjskiej w obwodzie charkowskim szpitale w Biełgorodzie zapełniły się rannymi" - donosi kanał Pepel. Rannych jest tak dużo, że łóżka umieszczane są na korytarzach. W regionie skoncentrowanych może być nawet do 70 tys. Rosjan.

Dowódca 20. Armii Sił Zbrojnych Rosji Sukhrab Achmedow został usunięty ze stanowiska i aresztowany - poinformował przewodniczący ruchu "Jesteśmy razem z Rosją" Władimir Rogow, a także różne źródła kanałów "Z". Wyrzucenie "rzeźnika" potwierdziła w swoich źródłach kremlowska RIA Novosti. To przez jego absurdalne rozkazy zginęły setki rosyjskich wojskowych.

- Nic tu nie było przygotowane. Nic. Po prostu nic. Wszystkie pozycje obronne budowane są rękami piechoty - powiedział w rozmowie z CNN ukraiński żołnierz, który odpiera atak Rosjan na obwód charkowski. Okupanci szturmują wieś Łypci, oddaloną od Charkowa o zaledwie 20 minut.

W poniedziałek posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Marcin Ociepa poinformowali o złożeniu przez klub PiS projektu uchwały Sejmu dotyczącej obrony żołnierzy strzegących granicy Polski. Według nich, jest to forma przeprosin za okres, w którym żołnierze byli atakowani przez ówczesną opozycję w 2021 roku.

Okupanci potwierdzili śmierć rosyjskiego dowódcy Aleksandra Kułakowa, który zginął w ataku na "tajną" bazę wojskową na okupowanym Krymie. W piątek szefowa administracji miasta Ałuszta Galina Ogniewa napisała, że Kułakow "zginął bohatersko w wyniku ataku rakietowego na Krym". Baza została zaatakowana 13 maja.

Już 18 maja wejdzie w życie ustawa o mobilizacji przeforsowana przez ukraiński rząd. Polska już wcześniej zobowiązała się pomóc Ukrainie w repatriacji mężczyzn objętych poborem do wojska. "Poza względami etycznymi posunięcie to mogłoby mieć znaczący efekt domina na polską gospodarkę" - pisze "Forbes".

Francja nie wysłała wojsk na Ukrainę; takie doniesienia to efekt niesłabnącej kampanii dezinformacyjnej, która ma osłabić wsparcie Paryża dla Kijowa - ogłosiło w poniedziałek MSZ Francji. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje o wysłaniu na Ukrainę ok. setki żołnierzy francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

Francja podjęła decyzję o wysłaniu około 100 żołnierzy z 3. pułku piechoty Legii Cudzoziemskiej do Słowiańska na wschodzie Ukrainy. Misją tych sił jest wsparcie ukraińskiej armii w odpieraniu ofensywy Rosji w Donbasie - przekazał Stephen Bryen, analityk i były wiceminister obrony USA.

Rosyjscy żołnierze 28. pułku 70. dywizji grupy "Dniepr" oddziału "Burza" odmówili wykonania rozkazu. Wojskowi opublikowali w sieci nagranie z okupowanej części obwodu chersońskiego w Ukrainie. W komunikacie podkreślili: "cokolwiek się wydarzy, publikujemy to wideo".

- Średnia dzienna liczba rosyjskich ofiar wojny w Ukrainie, uwzględniając łącznie zabitych i rannych, wyniosła w kwietniu 899, co jest zgodne z trendem w całym 2024 roku - poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony.

Generał Ołeksandr Pawluk, dowódca ukraińskich wojsk lądowych, w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Times", stwierdził, że nawet jeśli Rosja poniesie ogromne straty na polu bitwy, to nie będzie to wystarczające do zakończenia konfliktu. Pawluk podkreśla, że konieczna jest prawdziwa izolacja Rosji. Dodał, że na okupowanych terenach jest ponad pół miliona żołnierzy.

MSZ Francji szacuje, że od rozpoczęcia wojny z Ukrainą zginęło około 150 tys. rosyjskich żołnierzy - przekazał szef francuskiej dyplomacji. Stephane Sejourne powiedział, że łącznie z rannymi rosyjskie straty sięgają pół miliona wojskowych.

We wtorek rano tuż przed godziną 7 rano w gminie Michałowo, przez niewielki wypadek przy granicy polsko-białoruskiej, siedmiu żołnierzy musiało zostać przetransportowanych do szpitala.

Zmobilizowany Ukrainiec zmarł w drodze do ośrodka szkoleniowego na Zakarpaciu. Do tragedii doszło 23 kwietnia na terenie obwodu lwowskiego – podała prokuratura. Sprawa prowadzona jest pod kątem "przekroczenia uprawnień przez urzędnika wojskowego".

"Wczoraj poleciłem podjąć działania w celu przywrócenia sprawiedliwego traktowania mężczyzn w wieku mobilizacyjnym na Ukrainie i za granicą" - poinformował szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba. Potwierdził jednocześnie, że usługi konsularne dla Ukraińców w wieku poborowym za granicą zostały wstrzymane.

W 2023 roku w Rosji za morderstwo skazano aż 116 wojskowych. To prawie sześciokrotnie więcej niż przed rozpoczęciem wojny przeciwko Ukrainie.

BBC potwierdziło, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 50 000 osób wśród Rosjan. Według ustaleń w drugim roku walk zginęło ponad 27 300 rosyjskich żołnierzy.