Putin w końcu zabrał głos ws. żołnierzy Kima. "Nigdy nie wątpiłem"
- Federacja Rosyjska nigdy nie wątpiła, że Korea Północna poważnie podchodzi do wdrożenia porozumienia dotyczącego wspólnej obrony - powiedział dyktator Władimir Putin. Chwilę wcześniej ukraiński wywiad ogłosił, że pierwsi żołnierze z północy są już w obwodzie kurskim w Rosji.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Rosyjski dyktator Władimir Putin zorganizował ostatnią konferencję prasową podsumowującą szczyt BRICS, który według Putina "zakończył się sukcesem".
Dyktator odniósł się także do rozpętanej przez siebie wojny w Ukrainie.
Żołnierze Korei Północnej w Rosji
- To nie działania Rosji doprowadziły do eskalacji w Ukrainie, ale zamach stanu w 2014 roku. Federacja Rosyjska jest wdzięczna swoim kolegom z BRICS za ich próby pomocy w rozwiązaniu sytuacji - bredził Putin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin, mając na myśli "zamach stanu", mówi o Euromajdanie - największej od 1991 roku rewolucji w Ukrainie skierowanej przeciwko prorosyjskiemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi, który nie zgodził się na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Janukowycz finalnie musiał uciekać z kraju przed rozwścieczonym tłumem. Znalazł schronienie pod skrzydłami Putina.
Rosjanie mają eliminować Ukraińców pod Kurskiem
Dyktator stwierdził również, że jego siły zbrojne "posuwają się naprzód na wszystkich odcinkach linii frontu Północnego Okręgu Wojskowego". Według niego w obwodzie kurskim otoczonych jest ok. 2 tys. ukraińskich żołnierzy.
Putin powiedział, że "armia rosyjska rozpoczęła eliminowanie" tej grupy.
Dyktator po raz pierwszy zabrał także głos ws. północnokoreańskich żołnierzy w Rosji.
Skomentował opublikowane przez Seul zdjęcia satelitarne obiektów wojskowych w Kraju Nadmorskim w Rosji, gdzie według południowokoreańskiego wywiadu szkolą się żołnierze z północy.
Zdjęcia przedstawiają poligon w Ussurijsku, gdzie na placu apelowym przedstawiono około 400 żołnierzy Korei Północnej, oraz w Chabarowsku, gdzie rzekomo szkoli się około 240 żołnierzy KRLD.
Putin nie zaprzeczył, że żołnierze północnokoreańscy znajdują się już w Rosji.
- Zdjęcia to poważna sprawa. Jeśli są fotografie, to coś odzwierciedlają - powiedział.
Jego zdaniem to nie działania Rosji doprowadziły do eskalacji wojny na Ukrainie, tylko zachodnie dostawy broni dla Kijowa.
Współpraca Rosji z Koreą Północną
Odnosząc się do współpracy z Koreą Północną, Putin stwierdził, że "Federacja Rosyjska nigdy nie wątpiła, że KRLD poważnie podchodzi do wdrożenia porozumienia dotyczącego wspólnej obrony".
Zaledwie kilkanaście minut wcześniej ukraiński wywiad ogłosił, że pierwsi północnokoreańscy żołnierze dotarli już do obwodu kurskiego w Rosji.
Wywiad twierdzi, że 23 października w obwodzie kurskim wzięto do niewoli północnokoreańskich żołnierzy. Żołnierze wysłani przez Pjongjang wyposażeni są w amunicję, pościel, odzież i buty zimowe oraz środki higieniczne.
"Liczba żołnierzy północnokoreańskich przeniesionych do Rosji wynosi obecnie około 12 tys. osób, w tym 500 oficerów i trzech generałów z Pjongjangu" - podaje ukraiński wywiad.
Putin o negocjacjach z Ukrainą
Dyktator twierdzi także, że otrzymał propozycje negocjacji z Ukrainą za pośrednictwem Turków i zgodził się, ale "następnego dnia Zełenski odmówił".
Powtarzał kłamliwe teorie dotyczące prezydenta Zełenskiego. - Przywódcy reżimu w Kijowie nie chcą negocjacji, ponieważ musieliby znieść stan wojenny i przeprowadzić wybory – powiedział Putin.
Już wcześniej ostrzegano, że Rosja będzie usiłowała podważać mandat Zełenskiego.