Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Pod Zamościem na Lubelszczyźnie rozbił się dron "nienoszący żadnych cech wojskowych" - poinformował rzecznik prasowy resortu obrony Janusz Sejmej. Dodał, że jest to najprawdopodobniej dron przemytniczy.
Przed godz. 18 policja otrzymała zgłoszenie o szczątkach niezidentyfikowanego obiektu w miejscowości Majdan-Sielec.
- Faktycznie coś na polach w Majdanie-Sielec spadło. Na miejsce jedzie prokurator, jedzie technik, jest komendant - przekazała Wirtualnej Polsce Aneta Brzykcy z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceminister sprawiedliwości załamany. Komentuje awanture w Trybunale
"Za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim otrzymał zgłoszenie o znalezieniu w miejscowości Majdan Sielec szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu zostały powiadomione wszystkie służby oraz prokuratura. Zabezpieczamy miejsce ujawnienia obiektu. W związku ze zdarzeniem nikt nie doznał obrażeń" - informuje Policja Lubelska.
- Nieznany obiekt latający nie nosił cech wojskowych - przekazał Janusz Sejmej z Ministerstwa Obrony Narodowej. W rozmowie z PAP dodał, że to najprawdopodobniej dron przemytniczy.
Według nieoficjalnych ustaleń, obiekt spadł na pole, ok. 500 metrów od zabudowań.
Kolejny obiekt spadł w Polsce
To kolejny raz, gdy niezidentyfikowany obiekt latający spada w Polsce. Sytuacja zaostrzyła się po inwazji rosyjskiej na Ukrainę. W Polsce spadały już np. balony meteorologiczne z Białorusi. Do najpoważniejszej sytuacji doszło w listopadzie 2022 roku w Przewodowie, gdy rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej eksplodowała i zabiła dwóch cywilów.
Ostatni głośny incydent miał miejsce 20 sierpnia 2025 roku w Osinach na Lubelszczyźnie. Doszło tam do eksplozji obiektu, która rozrzuciła metalowe i plastikowe szczątki w promieniu kilkudziesięciu metrów. Uszkodzeniu uległy trzy budynki, ale nikomu nic się nie stało.
Czytaj więcej: