"Twierdza" Moskwa. Kordon obronny wokół stolicy Rosji
W sieci można znaleźć mapę, na której zaznaczono pozycje obrony przeciwlotniczej wokół Moskwy. Miasto z pozoru jest szczelnie otoczone różnymi systemami - w tym S-300 czy S-400. Obrona jest jednak dziurawa, co wskazuje na niską wartość bojową rosyjskich środków.
W sieci opublikowano mapę, na którą naniesiono pozycje obrony przeciwlotniczej wokół i w samej stolicy Rosji. Widzimy na niej punkty w trzech kolorach: zielonym, żółtym i czerwonym - każdy przypisany do jednego z rozdysponowanych systemów przeciwlotniczych.
Zielony - to system Pantsyr, żółty - S-300. Czerwony - to zaś teoretycznie najnowocześniejszy z rosyjskich systemów S-400.
Ostra wymiana zdań w programie. "Pan był agentem"
Autorzy zastrzegają, że na mapie nie udało się nanieść wszystkich stanowisk, gdyż niektóre z nich są "mobilne".
Jaka jest faktyczna wartość bojowa zastosowanych wokół Moskwy systemów? Wielokrotnie widać było skutki uderzeń ukraińskich bezzałogowców w rejonie moskiewskim.
W sieci opublikowano również zdjęcie, prowizorycznego systemu zwalczania środków ataku powietrznego - czyli pick-up'a z zamontowanym karabinem maszynowym, służącym do niszczenia dronów na krótkim dystansie. System ten został zaobserwowany w pobliżu Kremla.
Nocny atak na Moskwę
Kreml twierdzi, że, rosyjska obrona powietrzna zniszczyła w ciągu nocy z niedzieli na poniedziałek 193 ukraińskie drony, w tym 34 skierowane w stronę Moskwy i 47 nad obwodem briańskim, gdzie jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych.
W Briańsku, obwodzie w południowo-zachodniej Rosji, graniczącym z Ukrainą i Białorusią, ukraiński dron uderzył w busa, zabijając kierowcę i raniąc pięciu pasażerów - przekazał gubernator tego regionu Aleksandr Bogomaz na komunikatorze Telegram.
Drony nad Moskwą były zestrzeliwane w ciągu sześciu godzin, począwszy od godz. 22 - podał również w Telegramie mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin.
Nie ma doniesień o zniszczeniach w Moskwie, ale Rosja rzadko ujawnia pełną skalę zniszczeń, spowodowanych przez ukraińskie ataki na swoim terytorium, chyba że ucierpieli cywile lub obiekty cywilne - podkreśliła agencja Reutera. Rosyjska agencja nadzoru lotniczego Rosawiacja powiadomiła, że dwa z czterech moskiewskich lotnisk były zamknięte przez ok. 2,5 godziny w celu zapewnienia bezpieczeństwa w powietrzu.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w codziennym raporcie na Telegramie, że oprócz dronów zniszczonych nad Moskwą i obwodem briańskim, rosyjskie systemy zestrzeliły bezzałogowce nad 11 innymi regionami, głównie na zachodzie i południu kraju.
Kijów twierdził, że jego ataki mają na celu zniszczenie infrastruktury kluczowej dla prowadzenia rosyjskiej wojny na Ukrainie. Obie strony zaprzeczają, jakoby ich celem była ludność cywilna, ale w konflikcie zginęły tysiące osób, z czego zdecydowana większość po stronie ukraińskiej - przypomniał Reuters.