Jest reakcja Sikorskiego na szokujące słowa Carlsona o Polsce
Szef MSZ Radosław Sikorski zareagował na słowa propagandysty Tuckera Carlsona. Dziennikarz, który przeprowadził wywiad z Putinem i zachwycał się życiem w Rosji, pytał "dlaczego Polska nie pójdzie na wojnę z Rosją?" - Jeśli się tak tym przejmujecie, to czemu sami nie obronicie Ukrainy - mówił na Uniwersytecie Indiana.
Jak poinformował portal Indiana Daily Student, jeden z uczestników wydarzenia, pochodzący z Polski, zapytał Tuckera Carlsona o jego opinię na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej. Uczestnik zauważył, że według niego dziennikarz ma bardzo krytyczny stosunek do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, i spytał, czy Carlson uznaje Rosję za agresora w tym konflikcie.
"Putin boi się końca wojny". Analityk o przedłużającym się konflikcie
– Uważam, że w tej sytuacji Ukraina jest ofiarą. Agresorem jest NATO, które pod przywództwem Joe Bidena doprowadziło do tej wojny. To szaleństwo – stwierdził Carlson, powielając rosyjską propagandę wymierzoną w Sojusz Północnoatlantycki. – Zełenski jest zły, ale większość Ukraińców nie jest zła. To wspaniali ludzie, którzy są niszczeni – dodał, jak relacjonuje portal ISD.
Sikroski: Lokajstwo nie zawsze jest nagrodzone
Carlson wyraził też niezrozumienie wobec zaangażowania Stanów Zjednoczonych w konflikt, mówiąc, że Ameryka "płaci za wojnę". Fragment tej wypowiedzi udostępnił w mediach społecznościowych polski dziennikarz Jakub Wiech.
– Dlaczego Polska sama nie pójdzie na wojnę z Rosją? Jeśli tak się tym przejmujecie, to czemu sami nie obronicie Ukrainy? – pytał Carlson. – To sprawa regionalna. Dlaczego ja mam być w to wciągany? Dlaczego moje dzieci mają żyć w cieniu zagrożenia wojną nuklearną rozpętaną po to, by bronić suwerenności Ukrainy albo ratować Polskę? Lubię Polskę, lubię Ukrainę, ale jestem Amerykaninem. Ani jednego dolara więcej! Nie. Walczcie sami, jeśli to takie ważne – powiedział cynicznie Carlson, w dalszym ciągu nie dostrzegając żadnej winy po stronie Rosji, mimo że to ona rozpoczęła wojnę i doprowadziła świat do niebezpiecznej sytuacji.
Na te słowa zareagował szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. "Przypominam, że to ulubiony amerykański komentator naszych nacjonalistów, ten sam, któremu ekskluzywnego wywiadu podczas podróży do USA udzielił prezydent Andrzej Duda. Lokajstwo nie zawsze jest nagrodzone" - napisał polityk.
Rozmawia z Putinem, krytykuje pomoc Ukrainie
Jeszcze w czasach pracy w Fox News Carlson zasłynął jako zdecydowany przeciwnik amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Przed rosyjską inwazją sugerował nawet, że Stany Zjednoczone powinny wspierać Rosję, a po rozpoczęciu agresji wielokrotnie wypowiadał się przeciwko udzielaniu Kijowowi jakiegokolwiek wsparcia.
W lutym 2024 roku przeprowadził wywiad z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. Była to pierwsza rozmowa Putina z zachodnim dziennikarzem od czasu napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Wizyta Carlsona w Moskwie była szeroko relacjonowana przez rosyjskie media państwowe, a sam wywiad został wykorzystany przez machinę propagandową Kremla.
Carlson nagrał też propagandowe materiały z Rosji. W jednym z nagrań spacerował po sklepie i z entuzjazmem komentował niskie ceny, twierdząc, że sankcje Zachodu nie mają żadnego wpływu na życie Rosjan. Podczas zakupów kupił wino i zachwycał się, że – jak stwierdził – Rosja słynie z doskonałego pieczywa.
Źródło: Indiana Daily Student, X, PAP