"Flaga ONZ nadal powiewa". Żołnierze pozostaną na swoich pozycjach

Żołnierze misji pokojowej w Libanie (UNIFIL) pozostaną na wszystkich swoich pozycjach, "flaga ONZ nadal powiewa" - powiedział w niedzielę rzecznik ONZ. Wcześniej tego dnia premier Izraela Benjamin Netanjahu zaapelował o ewakuację sił pokojowych Organizacji z terenów objętych w Libanie walkami.

"Flaga ONZ nadal powiewa". Żołnierze pozostaną na swoich pozycjach
"Flaga ONZ nadal powiewa". Żołnierze pozostaną na swoich pozycjach
Źródło zdjęć: © East News | -
Mateusz Czmiel

- UNIFIL podejmuje wszelkie możliwe kroki, by zapewnić bezpieczeństwo żołnierzy misji pokojowej - dodał rzecznik.

Przekazał też, że sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ocenił, iż żołnierze UNIFIL nigdy nie mogą być celem ataków, a postępowanie takie mogłoby zostać uznane za zbrodnię wojenną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Guterres oznajmił też, że bezpieczeństwo personelu ONZ musi pozostać zagwarantowane.

Kryzys w południowym Libanie: ONZ na linii ognia

Wcześniej ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon określił w niedzielę decyzję ONZ o pozostawieniu sił pokojowych na południu Libanu jako "niezrozumiałą". Mimo izraelskich ostrzałów, ONZ nie zgadza się na wycofanie misji UNIFIL z tego rejonu.

Danon zaznaczył, że "terroryści z Hezbollahu wykorzystują stanowiska UNIFIL jako kryjówki i miejsca zasadzek".

Od blisko dwóch tygodni Izrael kontynuuje operację lądową na południu Libanu, deklarując, że jest ona wymierzona w wspierany przez Iran Hezbollah, który stanowi zagrożenie dla północy państwa żydowskiego.

Izrael ostrzeliwuje Siły Pokojowe ONZ

UNIFIL potwierdził, że w ostatnich dniach dochodziło do naruszeń i ostrzałów placówek misji przez izraelskie wojska. W niedzielę misja ogłosiła, że dwa izraelskie czołgi wjechały na teren jednego z punktów obserwacyjnych. Wojsko izraelskie wyjaśniło, że jednym z pojazdów ewakuowano rannych żołnierzy podczas ostrzału Hezbollahu. Po ustąpieniu zagrożenia, czołg opuścił placówkę UNIFIL, a działania izraelskich żołnierzy nie stanowiły zagrożenia dla personelu ONZ.

Izrael wielokrotnie wzywał ONZ do wycofania żołnierzy sił pokojowych z tego regionu, argumentując, że stają się oni "zakładnikami" i "żywymi tarczami" Hezbollahu, co naraża ich bezpieczeństwo. ONZ jednak konsekwentnie odmawia.

UNIFIL działa na południu Libanu od 1978 roku i obecnie liczy ok. 10 tys. żołnierzy oraz 800 cywilów z 50 krajów, w tym około 250-osobowy kontyngent z Polski. Do tej pory 40 państw uczestniczących w operacji podpisało się pod listem potępiającym ataki na bazy UNIFIL. List, zainicjowany przez polską dyplomację, apeluje o zaprzestanie ataków i domaga się zapewnienia bezpieczeństwa żołnierzom ONZ.

Źródło artykułu:PAP
onzlibanizrael
Wybrane dla Ciebie