Strzelanina u fryzjera. Kilka osób rannych w Niemczech

O dynamicznych wydarzeniach w Hagen doniosła niemiecka stacja Westdeutcher Rundfunk. Rzecznik lokalnej policji w Hagen poinformował, że funkcjonariusze pracują na miejscu wydarzeń - w centrum miasta oraz w dzielnicach Eilpe i Breckerfeld. Obszary te otoczono taśmą.

Koordynację nad akcją przejęła policja z Dortmundu. Jeden z przypuszczalnych sprawców wciąż ucieka przed służbami.

Funkcjonariusze przekazali, że według wstępnych ustaleń do tragicznego incydentu mogło dojść między członkami rodziny. Sprawa ma tło rodzinne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja z Hagen zaapelowała w mediach społecznościowych do mieszkańców nadreńskiego miasta, aby unikali wskazanych obszarów i nie utrudniali policji pracy. Wciąż poszukiwany tam jest uzbrojony człowiek, który zranił kilka osób.

"Według aktualnych informacji, tło przestępstwa mogło leżeć w środowisku rodzinnym. Obecnie jedna osoba ukrywa się. Intensywnie poszukujemy sprawcy. Proszę unikać obszarów centrum miasta, drogi wzniesionej w Eilipe i obszaru Breckerfeld" - napisała policja na platformie X.

Kule przebiły między innymi szklane drzwi salonu fryzjerskiego. Sprawca użył broni kilkakrotnie.

Czytaj też: Nagranie z granicy krąży po sieci. "Z cyklu no comment"

Czytaj również: Awantura w Polsacie. "To nie jest bydło"

Źródło: WDR