Matka i córka z zarzutami. Żyły blisko zabetonowanych zwłok

Prokuratura postawiła dwóm kolejnym osobom zarzuty w sprawie zabójstwa i zabetonowania zwłok w garażu w Płaczewie na północy Kaszub. Jest wśród nich 29-letnia Daria, będąca matką piątki dzieci, której mąż i matka stali się podejrzanymi już wcześniej.

Matka i córka z zarzutami. Żyły blisko zabetonowanych zwłokPłaczewo, gmina Gniewino. Garaż, który stał się grobowcem
Źródło zdjęć: © WP | Mikołaj Podolski, Policja
189

Płaczewo to mała wieś w powiecie wejherowskim, około 20 km od brzegu Bałtyku. To dawne PGR-y. Jak podkreślają jej mieszkańcy, nie wszyscy wśród nich są święci, ale niektórzy z nich mówią w nieoficjalnych rozmowach, że najmniejszą sympatią darzyli właśnie Darię.

- Jak ona była z tamtym mężem, to tak nie było. Tamten był cichy. Za dobry był dla niej. Ale jak tu przyszedł ten nowy, to się zaczęło – twierdzi jedna z sąsiadek w rozmowie z WP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa gepardy rzuciły się na gnu. Nagranie z finału pojedynku

Więcej samochodów niż na weselu

Tym nowym był Arek, obecnie 34-latek. Daria rozwiodła się z mężem, z którym wychowywała piątkę dzieci i dwa lata temu związała się z nim. Rok temu wzięli ślub. Mieszkali w małym lokalu, w budynku podzielonym na sześć mieszkań. Mieli do dyspozycji spore podwórko, na środku którego postawili kanapę, a pod płotem blaszany garaż, który jest teraz słynny na całą Polskę. Jej rodzice mieszkali w lokalu obok, ale się rozeszli.

- Arek pobił teścia, że ten wylądował w szpitalu. A Aneta, czyli nowa teściowa Arka, wprowadziła się do nich. Mieszkali więc w ośmioro: młoda para, jej matka i te dzieci. I ciągle było u nich głośno – podkreśla jeden z mieszkańców.

- Arek pobił też innego pana - mówi inna z sąsiadek. - Wcześniej w więzieniu siedział - dodała.

Okoliczni twierdzą, że nikt z tego grona nie pracował w ostatnich latach, za to ciągle przewijały się przez ich podwórko różne samochody. W ostatnich miesiącach było ich co najmniej piętnaście. To dlatego zaczęli podejrzewać, że rodzina żyje z ustawiania wypadków samochodowych i podpaleń pojazdów.

Umocnili się w tych podejrzeniach po tym, jak jeden z tych pojazdów zajął ogień, który przeszedł na budynek i część lokatorów z innych mieszkań musiała się wyprowadzić na kilka miesięcy, by robotnicy mogli wyremontować dom.

- Trochę to dziwne, że ten pożar był krótko po tym, jak ona się rozwiodła z mężem. Tu nikt nie uważa, że to było przypadkowe - zarzeka się jedna ze starszych mieszkanek Płaczewa.

Płaczewo niedaleko Gniewina. Zwłoki w garażu.
Płaczewo niedaleko Gniewina. Zwłoki w garażu. © WP | Mikołaj Podolski

- Duży problem z nimi był – nie ukrywa kolejna z mieszkanek Płaczewa. - A z nią to jeszcze większy niż z nim i jego kolegami. W ogóle to, panie, libacje, kłótnie, krzyki, jeżdżenie samochodami, muzyka na cały regulator. Imprezy trwały głównie nocą. Prowadzili nocny tryb życia. W dzień spokój i cisza, a od godz. 20, czasem 21 się zaczynało. Daria to najgorsza z nich była, nie rozmawiała normalnie z nami. Jeśli ktoś się jej przeciwstawił, to stawał się jej wrogiem - ocenia.

- Jak media przestaną przyjeżdżać, to w końcu odetchniemy z ulgą od tych sąsiadów. A tego zabetonowania to my nie widzieliśmy. Dowiedzieliśmy się dopiero w niedzielę, kiedy zaczęła się cała akcja. Przyjechały radiowozy, straż pożarna, prokuratura. Toć to było więcej samochodów niż na jakimś weselu - wspomina.

Dzieci bawiły się obok zwłok

Do zarzucanego morderstwa doszło w nocy z 11 na 12 kwietnia, gdy w środku tygodnia (z czwartku na piątek) trwała libacja alkoholowa z udziałem kilku osób. 36-letni Krzysztof z pobliskiego Rybna został pobity i skopany.

Śledczy pierwszych zatrzymań w tej sprawie dokonali w sobotę 20 kwietnia, ale zwłoki odnaleźli dzień później w Płaczewie na terenie należącym do Darii. Rozkuli beton w blaszanym garażu i znaleźli pod nim ciało 36-latka. Okazało się, że zwłoki leżały tam przez kilka dni. Dosłownie dwa metry dalej, w wybudowanym dla nich drewnianym domku, bawiły się dzieci kobiety.

Płaczewo, gmina Gniewino, powiat wejherowski
Płaczewo, gmina Gniewino, powiat wejherowski © Licencjodawca | Policja Wejherowo

Policjanci zatrzymali siedem osób, ale początkowo zarzut zabójstwa usłyszało czterech mężczyzn w wieku 17 – 40 lat. Był wśród nich Arek, partner kobiety.

Zdaniem prokuratury mamy do czynienia z zabójstwem z zamiarem bezpośrednim, czyli śledczy przyjęli, że Krzysztof był bity po to, żeby pozbawić go życia, a nie tylko "dać nauczkę". Tylko jeden z zatrzymanej czwórki się przyznał, ale dwaj inni potwierdzili swój udział w zdarzeniu, choć według śledczych umniejszają swoją rolę.

Poza nimi zarzuty usłyszała 48-letnia Aneta, która zdaniem prokuratury nie udzieliła pomocy Krzysztofowi, utrudniała śledztwo i pomagała ukryć ciało oraz zatrzeć ślady. Podobnie jak pozostali czterej podejrzani, została tymczasowo aresztowana, na razie na trzy miesiące.

Płaczewo, gmina Gniewino, powiat wejherowski
Płaczewo, gmina Gniewino, powiat wejherowski © WP | Mikołaj Podolski

- W trakcie przeprowadzonej sekcji zwłok biegły stwierdził zmiany urazowe w postaci stłuczeń powłok głowy i twarzy ze złamaniem kości nosa, kości podstawy i sklepienia czaszki. Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był krwiak podtwardówkowy współistniejący z obrzękiem mózgu - poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Matka pięciorga dzieci z zarzutami

O dziwnym zachowaniu Anety opowiedziała nam jedna z mieszkanek Płaczewa: - Pamiętam, że ona niedawno wjechała na podwórko i była bardzo przestraszona, że ktoś ją widzi. Pomyślałam wtedy "co ona znowu ma za uszami?". No i teraz już wiem co.

Kilka dni po odkryciu zwłok prokuratura poinformowała, że postawiła zarzuty dwóm kolejnym osobom: 19-latkowi (zabójstwo wespół z pozostałymi) oraz Darii (pomoc w zacieraniu śladów i ukryciu zwłok). Młody mężczyzna trafił do aresztu, natomiast w przypadku kobiety wzięto pod uwagę, że ma pod opieką piątkę dzieci, więc objęto ją tylko policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju.

Mikołaj Podolski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Krótkie spotkanie z Tumpem. Lawina komentarzy
Krótkie spotkanie z Tumpem. Lawina komentarzy
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabrał głos
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabrał głos
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"