Berlin podjął decyzję. Litwa: Nie tak się umawialiśmy

Niemiecka minister obrony narodowej Christine Lambrecht poinformowała, że jednostki Bundeswehry w razie zagrożenia zjawią się w Litwie w przeciągu dziesięciu dni, by zabezpieczyć wschodnią flankę NATO. Politycy w Wilnie skrytykowali decyzję Berlina wskazując, że "to nie jest zgodne z porozumieniem, które mamy".

Żołnierze BundeswehryŻołnierze Bundeswehry
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk
Karina Strzelińska

Litewscy politycy krytycznie odnieśli się do słów Christine Lambrecht, niemieckiej minister obrony narodowej, które padły w sobotę w bazie wojskowej w Rukłe podczas inauguracji komponentu dowodzenia niemieckiej brygady.

Lambrecht przekazała, że jednostki będą brały udział w "regularnych ćwiczeniach", co zaniepokoiło m.in. litewskiego ministra spraw zagranicznych. Niemiecka polityk podkreśliła, że w przypadku zagrożenia żołnierze dotrą do Litwy w przeciągu dziesięciu dni. Według Gabrieliusa Landsbergisa umowa z rządem w Berlinie dotyczyła stałej obecności brygady na terenie kraju.

- To nie jest porozumienie, które mamy. Niemcy potwierdzili, że owszem, pojawią się w razie zagrożenia. Umowa w kształcie podpisanym przez prezydenta Gitanasa Nausėdę i kanclerza Olafa Scholza dotyczy brygady gotowej do walki na Litwie. Rząd ma jasne ustalenia dotyczące przyjęcia brygady, a okazuje się, że będzie musiał teraz wysłać zaproszenie dla Niemców, by ustalić, czy termin ich przybycia będzie dla nich odpowiedni - powiedział Landsbergis, którego cytuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Wschodnia flanka NATO. Litwa zaniepokojona

We wtorek w parlamencie w Wilnie na wniosek komisji obrony do sprawy odniósł się minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas. Polityk przekazał, że zgodnie z ustaleniami szczytu NATO w Madrycie, wschodnia flanka sojuszu powinna być strzeżona przez "stałą obecność wojsk przy granicach".

- Model dziesięciodniowy może być jedynie tymczasowy, dopóki nie zakończymy przygotowań - argumentował Laurynas Kasčiūnas, szef komisji.

Po rosyjskiej inwazji w Ukrainie NATO podjęło decyzję o wzmocnieniu wschodnich granic państw należących do Sojuszu. Na początku września do Rukłe przetransportowano amunicję, broń i zadysponowano sztab dowodzenia. Od 2017 roku w bazie wojskowej stacjonuje niemiecki batalion NATO z około 1600 żołnierzami.

Dzieje się blisko granicy z Białorusią. Ukraińcy pokazują swoją gotowość

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
RPO o projekcie ustawy "praworządnościowej". Wskazuje niespójność
Zmarła Elżbieta Penderecka, żona słynnego kompozytora
Zmarła Elżbieta Penderecka, żona słynnego kompozytora
Trump o testach nuklearnych. "Wkrótce się przekonacie"
Trump o testach nuklearnych. "Wkrótce się przekonacie"
Niewybuch przy cmentarzu we Wrocławiu. Wezwano saperów
Niewybuch przy cmentarzu we Wrocławiu. Wezwano saperów
Przebudowa Białego Domu. Amerykanom nie podobają się plany Trumpa
Przebudowa Białego Domu. Amerykanom nie podobają się plany Trumpa
Decyzja w rękach Trumpa. Media: Pentagon zgodził się na Tomahawki dla Ukrainy
Decyzja w rękach Trumpa. Media: Pentagon zgodził się na Tomahawki dla Ukrainy