Bez włączonych świateł, za to całą szerokością drogi. Tak podróżował przez śląski Zabełków 79-latek. Dziwne zachowanie kierowcy ukróciło dwóch mężczyzn, którzy zatrzymali auto. Na miejsce wezwano policję. Badanie alkomatem wykazało, że 79-latek nie był trzeźwy.
Pięcioro nastolatków zwróciło uwagę na dziwnie zachowanie jadącego przed nim kierowcy. Młodzi ludzie nie tylko zadzwonili na policję, ale również sami postanowili zatrzymać mężczyznę i tym samym zapobiec ewentualnemu wypadkowi.
Do 12 lat więzienia grozi pijanemu kierowcy, który w niedzielę wieczorem w Łabowej koło Nowego Sącza wjechał w stojącą na przystanku autobusowym kobietę. 48-latka zginęła na miejscu. W poniedziałek nowosądecka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Mężczyzna wyszedł z klubu i będąc pod wpływem alkoholu zdecydował się prowadzić samochód. Po spowodowaniu wypadku stanął przed włoskim sądem, który podjął niecodzienną decyzję. 59-latek ma chodzić do dyskotek i wręczać ulotki ostrzegające o konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu.
23-latek poruszał się drogą krajową pozbawionym świateł, domowej roboty quadem. Mężczyzna doprowadził do wypadku, w którym ucierpiały trzy osoby. Sprawca był pijany.
28-latek pędził oplem ponad 200 km/h na krajowej "siódemce”. Podczas zatrzymania przez policjantów okazało się, że mężczyzna był pijany i nie posiadał prawa jazdy.
Pijany 25-latek urządził sobie rajd ulicami Radomska (woj. łódzkie). Uciekają przed policją staranował trzy samochody, w tym radiowóz. Mężczyzna trafił w ręce policji.
Policjanci zatrzymali 46-latkę, która kompletnie pijana prowadziła samochód. Kobieta usprawiedliwiała się w nietypowy sposób: twierdziła, że upiła się, ponieważ jej partner po 12 latach w końcu jej się oświadczył.
Marek Sz., radny PiS i wicestarosta powiatu mikołowskiego, został zatrzymany za jazdę po spożyciu alkoholu. Sprawa została skierowana do sądu rejonowego.
Kompletnie pijany kierowca stracił orientację w terenie i postanowił zapytać o drogę mieszkańca z jednej z mijanych posesji. Okazało się, że trafił na policjanta po służbie, który widząc dziwne zachowanie kierowcy uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał kolegów po fachu.
Policja czeka na wyniki badania krwi kierowcy dostawczego samochodu, zatrzymanego w Baczynie w woj. lubuskim. Mężczyzna chciał uciec przed patrolem i staranował radiowóz. Potem nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.
Święta to okres szczególnie niebezpieczny na drogach całej Polski. Policja na bieżąco przedstawia statystyki. Od piątku na drogach w kraju zginęły 22 osoby.
W sobotę tuż po godz. 4.00 rano, pijany 29-latek, kierujący dostawczym volkswagenem wjechał w ścianę domu mieszkalnego w Kargowej (lubuskie). Siła uderzenia była tak duża, że całkowicie zniszczyła jedną ze ścian pokoju, w którym spała kobieta.
Pijany kierowca wjechał w ogrodzenie w miejscowości Sitno. Gdy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że mężczyzna wiózł swoje dwumiesięczne dziecko - informuje portal iszczecinek.pl. Prócz tego w samochodzie jechała jeszcze matka dziecka i teść.