Trwa ładowanie...

Pijany kierowca potrącił dziewczynkę. 2-latka straciła nóżkę

Do wypadku doszło w Puławach, 12 maja. 28-letni Krzysztof M. wsiadł za kierownicę kompletnie pijany. Na osiedlowej uliczce potrącił 2-letnią Natalkę.

Pijany kierowca potrącił dziewczynkę. 2-latka straciła nóżkęŹródło: Fundacja "Po Prostu Pomagam"
d4899az
d4899az

Krzysztof M. miał wrócić do domu pijany i zabrać kluczyki od volkswagena bora. Przeszkodzić próbowała mu konkubina. Usiłowała odebrać partnerowi kluczyki, ten jednak ją odepchnął. Kiedy wyszedł z domu, kobieta zadzwoniła na policję. 28-latek nie zostawił jednak funkcjonariuszom zbyt wiele czasu na reakcję.

Wyjeżdżając z ul. Wólka Profecka w osiedlową uliczkę, stracił panowanie na volkswagenem i wjechał na chodnik, uderzając i przewracając latarnię. Uliczna lampa spadła na matkę z dziećmi: 6-letnim chłopcem i 2-letnią dziewczynką, Natalką. Według zeznań świadków sprawca wypadku miał cofnąć auto, po czym z niego wysiadł. Przez chwilę wpatrywał się w poszkodowanych, po czym próbował podnieść jedną z rannych osób. W końcu zrezygnował i odjechał. Samochód porzucił kilkanaście kilometrów dalej, w miejscowości Borowina.

- To były sekundy. Zgrzyt łamanej blachy i przeraźliwy huk... później już tylko pisk, płacz i bezradność... - relacjonuje w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" pani Małgorzata. U matki stwierdzono stłuczenie klatki piersiowej i złamany ząb. 6-latek trafił do szpitala z potłuczeniami i urazem głowy. 6-letnia Natalka była w najcięższym stanie. Stłuczenia płuc, śledziony, wątroby i nerki, do tego obrzęk mózgu. Lekarze podjęli decyzję o amputacji lewej nogi dziewczynki, w której stwierdzono uszkodzenie tętnicy podkolanowej.

Krzysztofa M. zatrzymano w dniu wypadku. W chwili wypadku, zdaniem biegłych, miał od 1,8 do 2,74 promila alkoholu. Samochód prowadził nie mając do tego uprawnień. 28-latkowi grozi do 12 lat więzienia. Przyznał się do spowodowania wypadku, zaprzecza jednak zarzutom o nieudzielenie pomocy poszkodowanym.

d4899az

Rodzina Natalki potrzebuje wsparcia. Sam dojazd do kliniki w Lublinie jest kosztowny. Rehabilitacja to z kolei koszt 9 tys. zł miesięcznie, a trzeba do tego doliczyć koszt leków czy opatrunków. Dodatkowo dziewczynka musi nauczyć się chodzić o kulach, poruszać na wózku i z protezą. Pomóc można jej poprzez darowiznę na konto fundacji „Po prostu Pomagam” (nr konta: 47 2030 0045 1110 0000 0409 3920) z dopiskiem „darowizna, rehabilitacja Natalki”.

Zobacz też: Tak w Krakowie jedzą dzieci chore na raka

d4899az
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4899az
Więcej tematów