Trwa ładowanie...

Mamy potwierdzenie. Kaczyński się wystraszył, dlatego nie będzie pytał

Wyrok TK, który ograniczył prawo do aborcji w Polsce, ma wpływ na działania lekarzy i policjantów - uważają w przytłaczającej większości Polacy w sondażu dla WP. Dlaczego temat aborcji nie będzie jednym z tematów w referendum planowanym przez PiS? - Byłoby to spektakularne samobójstwo - ocenia prof. Rafał Chwedoruk.

Protest przed komisariatem policji w Krakowie przeciwko czynnościom, jakie policjanci przeprowadzili wobec pani JoannyProtest przed komisariatem policji w Krakowie przeciwko czynnościom, jakie policjanci przeprowadzili wobec pani JoannyŹródło: East News, fot: JAN GRACZYNSKI
d3b6q4w
d3b6q4w

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską zdecydował, że możliwe do tej pory przeprowadzanie aborcji w przypadku uszkodzenia lub wad płodu jest niezgodne z Konstytucją. Polską wstrząsnęły strajki kobiet, jakich nie było od dawna, ale rządzący nie zmienili swojej decyzji.

O ocenę wpływu wyroku TK na działania lekarzy i policjantów zapytała Polaków pracownia United Surveys na zlecenie WP.

Zdaniem zdecydowanej większości badanych "wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który ograniczył prawo do aborcji w Polsce z 2020 roku, ma wpływ na działanie lekarzy i funkcjonariuszy policji w sprawach związanych z aborcją". Aż 72,6 proc. uczestników sondażu zgodziło się z tym stwierdzeniem. 52,4 proc. badanych odpowiedziało, że "zdecydowanie się zgadza" , a 20,2 proc. uznało, że "raczej się zgadza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy baner na gmachu NBP. "To obrażanie nas wszystkich"

Zaledwie 22,5 proc. badanych uważa, że wyrok TK nie ma wpływu na pracę lekarzy i policjantów w sprawach dotyczących aborcji. 12,4 proc. osób "zdecydowanie nie zgadza się" z tą opinią, a 10,1 proc. "raczej się nie zgadza".

d3b6q4w

4,9 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.

Sondaż WP WP
Sondaż WPŹródło: WP

- Te wyniki mnie w ogóle nie dziwią, ponieważ kiedy tylko ludzie wyszli na ulicę po wyroku w 2020 roku, już wówczas mówiono bardzo wyraźnie, że decyzja będzie miała efekt mrożący. Było wiadomo, że lekarze zaczną się bać - komentuje w rozmowie z WP prof. Renata Mieńkowska-Norkiene, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Wpływ wyroku na pracę lekarzy i policjantów

- Mamy kilka przypadków, które zadziałały na wyobraźnię Polaków - prof. Mieńkowska-Norkiene wspomina m.in. o ostatniej sytuacji pani Joanny. Kobieta trafiła do szpitala po zażyciu tabletki poronnej. A policjantki kazały jej się rozebrać do naga, kucać i kasłać, bo poszukiwały tych tabletek.

d3b6q4w

- Oczywiście co do zasady policja jest na usługach władzy, tylko że ta policja powinna dbać o dobro obywateli, a nie tylko o to, żeby wyrażać jakieś ideologiczne zamierzenia władzy - uważa Mieńkowska-Norkiene.

W 2021 r. w Pszczynie zmarła 30-letnia Izabela. Lekarze nie zdecydowali się dokonać aborcji, a pacjentka doznała wstrząsu septycznego. Po tym tragicznym zdarzeniu pełnomocniczka rodziny kobiety mówiła WP, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który ograniczył prawo do wykonywania aborcji, a śmiercią Izabeli. - Ten związek opiera się na procesie decyzyjnym lekarzy, na który wpływ - wszystko na to wskazuje - miało obowiązujące prawo i obawa lekarzy przed konsekwencjami - mówiła mecenas Jolanta Budzowska.

W maju tego roku 33-letnia Dorota trafiła do szpitala w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży. Według rodziny przyjęto ją z bezwodziem (stan, w którym w worku owodniowym brakuje wód płodowych), a mimo to lekarze nie wywołali poronienia. Kobieta zmarła po kilku dniach.

d3b6q4w

Wyborcy PiS widzą problem

Co warte odnotowania, aż 40 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy w sondażu dla WP dostrzegło wpływ wyroku TK na działania policji i lekarzy. W przypadku wyborców opozycji było to 89 proc., a wśród niezdecydowanych aż 96 proc.

- Jaka była narracja PiS wokół wyroku TK? Mówiono, że nic się nie zmieni, że nie chodzi o to, żeby na lekarzy został wywołany efekt mrożący, albo żeby policja przeszkadzała pracować lekarzom. A jednak z tym efektem mamy do czynienia i widzą to także wyborcy prawicy - komentuje prof. Mieńkowska-Norkiene. - Tylko, że to nie będzie miało żadnego znaczenia, kiedy oni pójdą do urn i będą głosować. Ponieważ nie głosują w oparciu o tego rodzaju kryteria. Prawdopodobnie jest to ta część elektoratu tzw. cynicznego, który głosuje na PiS nie z powodów światopoglądowych, ultrakatolicyzmu i ultrakonserwatyzmu, ale raczej np. ze względu na transfery socjalne.

- Co innego po stronie opozycji demokratycznej. Tam kwestie związane z aborcją oddziałują na wyobraźnię i są brane pod uwagę. To wzmacniacze retoryki, że PiS zawłaszczył państwo, stosuje metody autorytarne, bo zastraszanie lekarzy, wykorzystywanie policji do celów ideologicznych się w to wpisuje - uważa Mieńkowska-Norkiene.

Dlaczego PiS nie pyta o aborcję w referendum?

Prof. Mieńkowska-Norkiene zauważa, że PiS w kampanii podgrzewa emocje tematami związanymi z postawami antyimigranckimi, czy antyniemieckimi. - I tym gra, żeby jego elektorat poszedł do urn - wyjaśnia.

d3b6q4w

- Są to tematy, które mają mobilizować te grupy społeczne, które decydowały o sukcesach PiS, które dziś choćby ze względów demograficznych są mniej liczne, które nie tak chętnie stawiają się przy urnach, a by się stawić, potrzebują dosyć mocnych stymulatorów. Siłą rzeczy, każdy temat, który nie spełniałby tych kryteriów, byłby dysfunkcjonalny - komentuje w rozmowie z WP prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

- PiS na pewno przegrałoby referendum już nie tylko pytaniem o aborcję, ale jakimkolwiek pytaniem o kwestie światopoglądowe, jak np. relacje państwo-Kościół - uważa prof. Chwedoruk.

- Warto przypomnieć zapomniany dzisiaj epizod. Andrzej Duda jako prezydent w poprzedniej kadencji przez pewien czas planował referendum konstytucyjne, które miało przygotować wielką zmianę ustawy zasadniczej. Z jakichś powodów to wszystko się rozmyło, w PiS nie wzbudziło specjalnego entuzjazmu. Odpowiedź jest bardzo prosta: to referendum wyleciałoby w powietrze na każdym pytaniu o kwestią światopoglądową, które na pewno zostałoby przez PiS przegrane - dodaje.

d3b6q4w

Dlaczego PiS nie chce pytać Polaków o aborcję w jesiennym referendum? - Byłoby to spektakularne samobójstwo. Prawo i Sprawiedliwość, właśnie za sprawą tematyki aborcyjnej gwałtownie straciło i tak niezbyt imponujące przyczółki wśród najmłodszych wyborców. Byłoby to także czynnikiem silnie mobilizującym osoby w średnim wieku przeciwko PiS - podsumowuje Rafał Chwedoruk.

Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono metodą CAWI & CATI 50/50 w dniach 29-30 lipca 2023 roku na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.

Czytaj także:

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3b6q4w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b6q4w
Więcej tematów