Kaczyński chciał być złośliwy? Odpowiedział prof. Dudkowi
- Ja nie mam powodu, żeby odpowiadać na to, co sądzi pan prof. Dudek - stwierdził Jarosław Kaczyński, pytany podczas czwartkowej konferencji o słowa profesora na temat Karola Nawrockiego. Jak chwilę potem oznajmił prezes PiS, "Pan Dudek ma - być może - jakieś osobiste anse, w końcu to jest świat historyków".
Szerokim echem odbiła się ostatnia wypowiedź prof. Antoniego Dudka w podcaście Kultury Liberalnej z cyklu "Prawo do niuansu", w której zabrał on głos na temat Karola Nawrockiego, kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich z ramienia PiS.
- To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od ponad 30 lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością - ocenił profesor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tę wypowiedź został zapytany Jarosław Kaczyński podczas czwartkowej konferencji Prawa i Sprawiedliwości.
- Ja nie mam powodu, żeby akurat odpowiadać na to, co sądzi pan prof. Dudek - stwierdził na to prezes PiS. - Ja wiem tylko, że to jest człowiek, który w życiu - co prawda był wtedy młody, a wtedy łatwiej się mylić, bo nie ma się doświadczenia - ale mylił się bardzo. Czytałem o jego wystąpieniach na jakichś konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 czy 1988 roku, to znaczy z czasów, kiedy każdy rozgarnięty człowiek wiedział, że po prostu komunizm się wali, nie tylko w Polsce, ale też w Związku Sowieckim - kontynuował Kaczyński, próbując dyskredytować prof. Dudka. - Trzeba było być nie tylko niezbyt moralnym w wymiarze politycznym, ale też bardzo słabo rozgarniętym, żeby coś takiego robić - dodawał, stawiając zarzuty.
"Być może ma jakieś osobiste anse"
- Nie warto ludźmi, którzy wykazują się tego rodzaju cechami, nawet jeżeli potrafią później sprawnie pisać książki, nawet nie najgorsze, się przejmować - oznajmił prezes PiS, stwierdzając: - Pan Dudek ma - być może - jakieś osobiste anse - w końcu to jest świat historyków, ale nie wiem, być może są jakieś inne przyczyny.
Dopytywany przez dziennikarzy o słowa prof. Dudka na temat tego, że "Nawrocki będzie zdolny do działań w roli prezydenta, do których żaden z jego poprzedników, łącznie z Dudą, nie był zdolny", Kaczyński przekazał:
- Ja mogę powiedzieć tak: z całą pewnością dojście do władzy - zostanie prezydentem przez pana doktora Nawrockiego - będzie elementem umacniającym w Polsce już nie demokrację i praworządność, bo ich po prostu już nie ma, tylko walkę o to, żeby ją przywrócić. A jakimi metodami? Na pewno zgodnymi z polską Konstytucją i polskim prawem - oznajmił prezes PiS.
Ocena profesora Dudka nie jest pierwszą tak jednoznaczną w kontekście działań Karola Nawrockiego. W długim wywiadzie dla Wirtualnej Polski mówił też o tym jego były współpracownik, Mariusz Wójtowicz-Podhorski. Cały wywiad poniżej:
Czytaj też: