"Niezidentyfikowane pociski". Alarmujące doniesienia z Korei Północnej
Korea Północna wystrzeliła kilka niezidentyfikowanych pocisków balistycznych w kierunku Morza Żółtego - przekazało południowokoreańskie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS). Pociski zostały wystrzelone z prowincji Hwanghae około godz. 13:50 czasu lokalnego. JCS zapewniło o wzmocnieniu nadzoru i gotowości do współpracy z USA.
Wystrzelenie pocisków zbiegło się z rozpoczęciem manewrów wojskowych Freedom Shield 2025, w których uczestniczą siły zbrojne Korei Południowej i USA. Ćwiczenia te potrwają 11 dni.
Północnokoreańskie ministerstwo spraw zagranicznych potępiło te działania, określając je jako "prowokacyjny akt". W oświadczeniu ostrzeżono przed możliwością wywołania wojny przez "przypadkowy pojedynczy strzał".
W przeszłości Korea Północna wielokrotnie przeprowadzała próby rakietowe w odpowiedzi na wspólne ćwiczenia wojskowe Seulu i Waszyngtonu. Mimo że Korea Południowa i USA zapewniają, że manewry mają charakter defensywny, Pjongjang traktuje je jako zagrożenie. W ubiegły piątek Północ ostrzegła uczestników ćwiczeń, że zapłacą "straszną cenę" za Freedom Shield 2025.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek poniżył Zełenskiego? "Z odwagą jest krucho"
Korea Północna znów straszy
To pierwszy przypadek wystrzelenia pocisku balistycznego przez Koreę Północną od 20 stycznia, kiedy to Donald Trump został zaprzysiężony na drugą kadencję jako prezydent USA. Ostatnia próba rakietowa miała miejsce 6 stycznia, kiedy to Pjongjang przeprowadził test nowego pocisku balistycznego pośredniego zasięgu z hipersoniczną głowicą bojową.
Północnokoreańskie media doniosły wówczas o "udanym teście nowego pocisku balistycznego pośredniego zasięgu (IRBM) z hipersoniczną głowicą bojową".