Bartoszewski skomentował wpisy Sikorskiego. "Przypomniał USA"

- Pan minister Sikorski przypomniał Amerykanom, że wspólnie pomagamy Ukrainie, dostarczając internet. Doprecyzował, bo Amerykanie uważają, że za wszystko płacą, co jest dawane z USA Ukrainie, a to my za to płacimy - stwierdził Bartoszewski w Radiu ZET.

Wiceszef MSZ zapewnił, że obecny rząd będzie "zacieśniał stosunki polsko-amerykańskie, bo jest to rzecz podstawowa, nasza racja stanu". Jednak, jak dodał, nie wynika z tego, "że z każdą wypowiedzią każdego polityka amerykańskiego musimy się zgadzać".

W niedzielę Elon Musk na platformie X stwierdził, że "cały front zapadłby się", gdyby odłączył Ukraińcom dostęp do systemu łączności satelitarnej. Sikorski odpowiedział, że "Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie". Dodał, że jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, Polska będzie szukać innych rozwiązań.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio zarzucił Sikorskiemu "zmyślanie" i podkreślił, że "nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka". Rubio dodał, że bez Starlinka Ukraina mogłaby przegrać wojnę, a Rosjanie byliby u granic Polski. Musk zareagował na wpis Sikorskiego, pisząc: "Bądź cicho, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma substytutu dla Starlinka".

Bartoszewski zaznaczył, że Stany Zjednoczone są najważniejszym sojusznikiem Polski i pozostaną blisko związane z naszym krajem. Dodał, że powołanie Thomasa Rose'a na ambasadora w Polsce, który jest zaprzyjaźniony z prezydentem Donaldem Trumpem, jest dobrym znakiem dla relacji Warszawy z Waszyngtonem.

Źródło: Radio ZET, PAP, X