Wybuch w Polsce. Zastępca ambasadora Rosji w ONZ: To prowokacja do starcia między NATO a Rosją

Wybuch w Polsce. Zastępca ambasadora Rosji w ONZ: To prowokacja do starcia między NATO a Rosją

Ambasador Rosji w ONZ o rakiecie, która spadła na Polskę: "klasyczna prowokacja"
Ambasador Rosji w ONZ o rakiecie, która spadła na Polskę: "klasyczna prowokacja"
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska
Karina Strzelińska
16.11.2022 09:24

We wtorek na Lubelszczyźnie, blisko granicy z Ukrainą, spadł pocisk. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby. Rosyjska propaganda rozsiewa w sieci niepotwierdzone informacje na temat tego zdarzenia. Do sprawy odniósł się m.in. zastępca ambasadora Rosji przy ONZ, twierdząc, że to "klasyczna prowokacja i próba starcia militarnego między NATO a Rosją". Władze w Polsce podkreślają, by "słuchać komunikatów ze sprawdzonych źródeł, z rządu i od naszych sojuszników".

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

We wtorek na Lubelszczyźnie w miejscowości Przewodów (powiat hrubieszowski) doszło do wybuchu, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Informacje potwierdził rzecznik rządu Piotr Müller. Głos w nocy zabrał także premier Mateusz Morawiecki. Prezes rady ministrów zawiadomił o "podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnych uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej kraju".

Na doniesienia o eksplozji w Polsce zareagował cały świat. Do sprawy odniósł się też zastępca ambasadora Rosji przy Organizacji Narodów Zjednoczonych wskazując, że to "próba rozpoczęcia starcia wojskowego".

"Tak wygląda klasyczna prowokacja lub operacja "fałszywej flagi". Temat opanowany przez reżim kijowski marzący o wywołaniu bezpośredniego starcia militarnego między NATO a Rosją, aby uratować Ukrainę przed nieuchronną klęską" - skomentował na swoim Twitterze Dmitrij Polanski.

Polskie władze podkreślają, że w związku z zaistniałą sytuacją w sieci może pojawiać się wiele niepotwierdzonych informacji oraz ataków propagandowych.

- Musimy być gotowi na fake newsy i ataki na polu propagandowym. Chaos to broń, którą posługuje się Rosja. Nie możemy ulec manipulacjom. Bądźmy uważni, słuchajmy komunikatów ze sprawdzonych źródeł, z rządu i od naszych sojuszników. Apeluję do wszystkich rodaków o zachowanie spokoju - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Agencja Associated Press, powołując się na trzech amerykańskich urzędników, donosi, że pocisk prawdopodobnie został wystrzelony przez siły ukraińskie w obronie przeciwko rosyjskiej rakiecie. We wtorek doszło do zmasowanego ataku ze strony wojsk Kremla na ukraińską infrastrukturę elektryczną.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także