Rewolucyjne zmiany dla Ukraińców w Polsce. Już wkrótce
Rząd ma zamiar wprowadzić rewolucyjne zmiany w specustawie, która reguluje pomoc dla przybyszów z Ukrainy. Chce mieć większą kontrolę nad uchodźcami i zapobiegać patologiom. Zmiany mają wejść w życie przed wakacjami.
Jak informuje "Rzeczpospolita", rząd ma zamiar w piątek przedstawić projekt nowelizacji ustawy pomocy obywatelom Ukrainy.
- Chcemy ten system uszczelnić - stwierdził wiceminister spraw wewnętrznych i administracji prof. Maciej Duszczyk, prezentując jego założenia na konferencji dotyczącej sytuacji mieszkaniowej uchodźców z Ukrainy, organizowanej przez Fundację Leny Grochowskiej.
Rząd ma zamiar zlikwidować system finansowania pobytu Ukraińców (40 zł za dzień na osobę) w małych pensjonatach do dziesięciu osób. Zdaniem wiceministra Duszczyka, dochodzi tam do nadużyć. - Bywa, że ich właściciele wykorzystują uchodźców do nieodpłatnej pracy - twierdzi wiceminister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia pod Moskwą. Jak wpłynie na pozycję Putina?
Rząd wprowadzi częściową odpłatność?
Opłacany z budżetu będzie jedynie pobyt Ukraińców w ośrodkach, które mają podpisane umowy z wojewodą. A to jeszcze nie koniec. - Zastanawiamy się nad kwestiami częściowej odpłatności, bo powstał problem, że to, co należy się obywatelowi Ukrainy w ramach specustawy, a obywatelowi polskiemu nie, jest równoważny. Musimy to wyważyć - uważa prof. Duszczyk.
Sprawa dotyczy na przykład zapewnienia dachu nad głową i wyżywienia ukraińskiej matce z dziećmi, w sytuacji, gdy podobnej ochrony nie ma polska matka.
Zmienią się również zasady pobytu w Polsce Ukraińców. Od przyszłego roku będą się oni mogli starać o pobyt tymczasowy (na trzy lata). To oznacza, że będą musieli złożyć specjalny wniosek i poddać się procedurze sprawdzającej. Do tej pory wszyscy, którzy mieli PESEL UKR objęci byli ochroną tymczasową.
Źródło: "Rzeczpospolita"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
