Prezes TK zawiadamia ws. "zamachu stanu". W akcji prokurator Ziobry
Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, prokurator Michał Ostrowski, miał wszcząć śledztwo ws. rzekomego "zamachu stanu" przeprowadzanego przez obecną władzę. O sprawie poinformował prezes TK. - 4 lutego zostałem przesłuchany przez pana prokuratora, a dziś zostałem powiadomiony, że wszczął w tej sprawie śledztwo - mówił Bogdan Święczkowski.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski podczas konferencji prasowej przekonywał, że "w Polsce realizowany jest zamach stanu".
- Gdy zostałem prezesem Trybunału Konstytucyjnego oświadczyłem, że podejmę próbę nawiązania kontaktu i dialogu z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej, którzy w moim najgłębszym przekonaniu działają bezprawnie, zmieniając system Rzeczypospolitej. Wysłałem listy i prosiłem o kontakt i dialog. Niestety tak się nie stało - mówił.
Przekazał, że "kryzys konstytucyjny w Polsce się pogłębia". - 31 stycznia podpisałem 60-stronicowe zawiadomienie o uzasadnionym podejrzenia przestępstwa przez Prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów i inne osoby - podkreślił.
Dodał, że zwrócił się o przeprowadzenie śledztwa do "legalnego zastępcy prokuratora generalnego prok. Michała Ostrowskiego".
- 4 lutego zostałem przesłuchany przez pana prokuratora, a dziś zostałem powiadomiony, że wszczął w tej sprawie śledztwo - powiedział.
Kaczyński: przyjmuję z satysfakcją
Doniesienia te skomentował na portalu X prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Z satysfakcją przyjmuję inicjatywę Prezesa Trybunału Konstytucyjnego i fakt wszczęcia śledztwa przez Zastępcę Prokuratora Generalnego na podstawie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa zamachu stanu" - napisał.
"Sam wielokrotnie wskazywałem na art. 127 Kodeksu karnego, bo tak powinno się zakwalifikować bezprawne przejmowanie mediów publicznych, Prokuratury Krajowej, uniemożliwianie funkcjonowania TK i KRS oraz szereg innych, jawnie łamiących prawo i Konstytucję, działań" - dodał polityk.
Prokurator Ziobry w konflikcie z Bodnarem
Michał Ostrowski to zastępca prokuratora generalnego, który tę funkcję pełnił też w czasie, gdy na czele śledczych stał Zbigniew Ziobro.
Ostrowski usłyszał zarzut naruszenia godności urzędu prokuratora w związku z kwestionowaniem zmian prowadzonych przez Adama Bodnara. Grudniową decyzją prokuratora generalnego śledczy został skierowany do pracy w dolnośląskim wydziale Prokuratury Krajowej.
Jak mówiła rzeczniczka PG Anna Adamiak, przeniesieni zastępcy zostali "powołani nie przez Adama Bodnara, a przez poprzednich Prokuratorów Generalnych, dziś otwarcie manifestują zupełnie inne myślenie o prokuraturze". - Deklarują konsekwentny sprzeciw wobec reform, które następują w wyniku zmiany na stanowisku Prokuratora Generalnego po wyborach 15 października 2023 r. To czyni bezprzedmiotowym powierzanie im przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara własnych uprawnień - stwierdziła prokurator.
Czytaj więcej: