Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
- Jeszcze 8 grudnia, nie wiedząc o tym, że ta działka w międzyczasie została sprzedana (...) wysyłałem pismo, żeby jej nie sprzedawać - tak o słynnej działce pod budowę części projektu CPK mówił były pełnomocnik rządu Marcin Horała. Stwierdził, że budowa może być kontynuowana. - Jeżeli już doszło do sprawy, no to oczywiście samo CPK może zmienić plany otoczenia, przenieść centrum magazynowe w inne miejsce - mówił.
Jak ujawniła Wirtualna Polska, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi tuż przed oddaniem władzy przez PiS wydało zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi prywatnej firmy, mimo sprzeciwu władz CPK. Nabywcą jest wiceprezes spółki Dawtona. Według projektu CPK na działce zaplanowano tory kolejowe oraz miasteczko przemysłowo-magazynowo-usługowe. Wartość działki wkrótce może wielokrotnie wzrosnąć - sprzedano ją za 22,8 mln złotych, niebawem może być warta nawet 400 mln.
Według doniesień TVN24, 24 listopada 2023 roku szef Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) poinformował ówczesnego pełnomocnika rządu ds. CPK Marcina Horałę o problemach związanych ze sprzedażą działki pod CPK. Horała podjął działania dopiero 8 grudnia 2023 roku, kontaktując się z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, kiedy działka była sprzedana, a proces próby jej nabycia sięgał kilkunastu miesięcy.
Afera wokół działki pod CPK. Sroka o wykorzystywaniu stanowisk
- Przedstawiciele rządu wymachiwali moim pismem z 8 grudnia, gdzie pisze do KOWR, żeby nie sprzedawać tej działki. No więc udają, że nie wiedzą, jak działają procedury w administracji, bo to, że 24 listopada ktoś do mnie wysłał pismo, to nie znaczy, że ja je czytam, bo ono przychodzi na biuro podawcze, jest opiniowane przez urzędników, jeżeli sprawa dotyczy kwestii prawnych, zazwyczaj ma też opinię prawnika, trafia do mnie, ja zlecam przygotowanie odpowiedzi, przygotowywana jest odpowiedź - mówił w rozmowie z RMF FM Marcin Horała.
- Jeszcze 8 grudnia, nie wiedząc o tym, że ta działka w międzyczasie została sprzedana, CPK nie zostało o tym poinformowane przez KOWR, wysyłałem pismo, żeby jej nie sprzedawać. Wie pan, kiedy się neo-CPK w ogóle dowiedziało, że do sprzedaży doszło? W kwietniu 2024 roku - mówił.
Co zrobić z CPK? "Zmienić plany"
Horała podkreślił, że istotna jest kwestia nadmiernego wzrostu wartości działki. Według niego wynikała ona z "umiejscowienia w tym miejscu miasteczka przemysłowo-magazynowego", a nie planów linii kolejowej.
- To centrum magazynowe jest tam umiejscowione nie dlatego, że musi tam być umiejscowione, tylko dlatego, że był to grunt Skarbu Państwa. Z chwilą, kiedy przestał to być grunt Skarbu Państwa, CPK powinno to centrum zaplanować w innym miejscu. Nie ma obiektywnych przyczyn, żeby akurat tam. Dlaczego przez dwa lata to się nie zmieniło? dlaczego jeszcze pod koniec zeszłego roku, czyli w rok po tym, jak to już była prywatna działka, pan Maciej Lasek nadal to centrum w planie zagospodarowania otoczenia CPK umiejscawia na tej prywatnej działce, co prowadzi do przyspieszenia jej wartości? - pytał Horała.
Poseł PiS tłumaczył, że nie alarmował służb, gdyż zwyczajnie nie miał pełnej wiedzy o sprzedaży działki.
- Jeżeli ja jestem pytany, dlaczego w tej sprawie nie alarmowałem, nie wiem, opinii publicznej czy służb, otóż po pierwsze dlatego, że do momentu, kiedy opuściłem swoje stanowisko, nie miałem informacji, że ta działka została sprzedana, więc opuszczałem stanowisko w stanie wiedzy takim, że składamy sprzeciw. Domniemałem, że KOWR nie sprzeda, więc nie ma tego przestępstwa, o którym by należało służby powiadamiać, czy podejrzenia przestępstwa powiadamiać. 13 grudnia 2023 roku utraciłem dostęp do dokumentów - mówił.
Stwierdził, że sprawa od strony budowy lotniska jest wciąż do naprawienia.
- Jeżeli już doszło do sprawy, no to oczywiście samo CPK może zmienić plany otoczenia, przenieść centrum magazynowe w inne miejsce i wtedy ktoś, kto wykupił grunt pod uprawę np. pomidorów, będzie tam dalej sadził pomidory i do tego nadmiernego wzrostu wartości nieruchomości po prostu nie dojdzie. A wąski pasek na linię kolejową zostanie wywłaszczony i nie za wielokrotnie więcej - mówił.
Źródło: RMF FM