znęcanie się nad dzieckiem(strona 2/3)

Są nowe informacje ws. Kamilka. Ośmiolatek trafił da początku kwietnia na katowicki OIOM po tym, jak został skatowany. Jest szansa na to, że dziecko będzie stopniowo wybudzane ze śpiączki farmakologicznej.

Ośmioletni Kamilek trafił na początku kwietnia na katowicki OIOM. Chłopczyk został skatowany. Szpital, w którym przebywa, przekazał, że dziecko wciąż przebywa w śpiączce farmakologicznej i jest w ciężkim stanie.

Skatowany ośmioletni Kamil z Częstochowy wciąż przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. - Stan Kamilka jest bardzo ciężki - poinformowali w środę lekarze. Chłopiec przeszedł już trzy operacje.

Skatowany ośmioletni Kamil z Częstochowy, który z ciężkimi poparzeniami i złamaniami kończyn trafił tydzień temu do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, przejdzie we wtorek operację. Dziecko nadal jest w śpiączce. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

40-letnia Marzena Andrzejewska została skazana za znęcanie się nad swoimi dziećmi. Powinna trafić do więzienia, ale wszelki ślad po niej zaginął. Sąd zdecydował się wystawić za kobietą list gończy. Policja opublikowała jej wizerunek i prosi o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu 40-latki.

2,5-letni Danylo z Ukrainy był katowany i gwałcony przez matkę i jej partnera. Od października chłopiec przebywa w rzeszowskim szpitalu, z którego dotarły pozytywne informacje. Dziecko zostało wybudzone ze śpiączki farmakologicznej. Liczne urazy głowy sprawiają, że z Danylo nie ma jednak żadnego kontaktu.

W minionym tygodniu do jednego z przedszkoli w Chełmie przyprowadzona została posiniaczona dziewczynka z widocznymi zadrapaniami na ciele. W tej sprawie zatrzymano jej matkę. 37-latka jest podejrzana o znęcanie się nad córeczką.

Gdy opiekunki z przedszkola zauważyły, że 4-letnia dziewczynka ma na nogach i pośladkach rany od paska, zawiadomiły policję. Dziecko miało zostać pobite przez własną matkę. 27-letnia Justyna F. z Przemyśla przyznała się do znęcania nad dziećmi w prokuraturze. Jak wyznała kobieta, nie była w stanie poradzić sobie z wychowywaniem czwórki pociech, po tym jak jej partner trafił do więzienia.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 9-miesięcznego Szymonka. Do Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P. i Monice M., rodzicom dziecka. Ojcu - oskarżonemu o zakatowanie chłopca - grozi nawet dożywocie.

Ciąg dalszy sprawy śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka, która zmarła wskutek pobicia przez konkubenta jej matki. Zarzuty niedopełnienia obowiązków wynikających ze sprawowania nadzoru nad rodziną usłyszała zawodowa kurator sądowa.

10-latek zgłosił się na komisariat policji w Luboniu. Chłopiec przybiegł w rozdartej piżamce, na którą narzucił dres. Na stopach miał tylko klapki. Wcześniej w domu zostawił wiadomość: "Uciekłem. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Ja żałuję, że z wami jestem. Do widzenia". Nad dzieckiem znęcać się miał ojczym sadysta.

Znęcanie się nad wychowankami i dręczenie pracowników - kontrola z urzędu miasta potwierdziła nieprawidłowości w funkcjonowaniu domu dziecka w Mysłowicach. Władze zapowiadają zwolnienia dyscyplinarne.

Łukasz B. trafił do zakładu karnego w Kłodzku w związku z morderstwem 3-letniej Hani. Mężczyzna nie ma w areszcie łatwego życia. W ostatnich dniach z budynku dochodziły wulgarne okrzyki pod adresem oskarżonego o zabójstwo dziewczynki.

W środę, 3 marca odbył się pogrzeb 3-letniej Hani. Dziewczynka straciła życie z powodu nieodpowiedzialności i brutalności swoich opiekunów. Jej matce i konkubentowi postawiono zarzut zabójstwa dziecka za szczególnym okrucieństwem. Sprawą zajął się sam Zbigniew Ziobro.

Nowe ustalenia ws. śmierci 3-latki z Kłodzka. Do brutalnego pobicia dziewczynki przyznał się ojciec dziewczynki. Hania miała być przez niego regularnie bita. - Za takie bestialstwo prokurator będzie się domagać najsurowszej kary - przekazał prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Sekcja zwłok zmarłej Hani z Kłodzki wykazała, że u 3-latki doszło do "bardzo poważnych obrażeń jamy brzusznej". Dlatego też doszło do zmiany zarzutów względem matki dziewczynki i jej konkubenta. Śledczy oskarżają parę o znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwo. Rodzice Hani przyznali się do jej pobicia.

Sekcja zwłok wykazała, że ciężkie pobicie było przyczyną śmierci 3-latki z Kłodzka - poinformował Zbigniew Ziobro. Wcześniej mama dziewczynki utrzymywała, że polewała je zimną wodą, by ukarać ją za zmoczenie się w nocy. Miało to doprowadzić do wyziębienia organizmu.

W ubiegły piątek w Kłodzku doszło do tragedii. W jednym z mieszkań życie straciła 3-letnia dziewczynka. W wyniku działań matki najprawdopodobniej doszło do wyziębienia organizmu dziecka. Pojawiły się nowe fakty w tej wstrząsającej sprawie.

W piątek w Kłodzku doszło do tragedii, wskutek której zmarła 3-letnia dziewczynka. Matka za karę polewała ją zimną wodą, aż doprowadziła do wychłodzenia organizmu dziecka. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Kłodzku wydał decyzję o areszcie dla 30-latki.

Tragedia w Kłodzku. Nie żyje 3-letnia dziewczynka, którą matka za karę polewała zimną wodą. Najprawdopodobniej u dziecka doszło do wyziębienia organizmu, dlatego zasłabło i straciło przytomność. Matka 3-latki usłyszała już zarzuty.