Legnica. Koniec śledztwa w sprawie śmierci 9‑miesięcznego Szymonka. Ojcu grozi dożywocie
Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 9-miesięcznego Szymonka. Do Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P. i Monice M., rodzicom dziecka. Ojcu - oskarżonemu o zakatowanie chłopca - grozi nawet dożywocie.
01.06.2021 08:55
Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Legnicą. Życie małego Szymonka, mimo iż bardzo krótkie, okazało się prawdziwym piekłem. Dziecko przyszło na świat w rodzinie Dariusza P. i Moniki M. Koniec tej historii okazał się tragiczny - wynika z ustaleń śledczych. Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie śmierci 9-miesięcznego dziecka. Do Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia.
- Rodzice Szymona nadużywali alkoholu, po spożyciu którego Monika M. opuszczała mieszkanie i wracała do niego po kilku dniach. Z mieszkania oskarżonych często dochodziły odgłosy awantur i płacz dziecka. Postanowieniem z dnia 19 października 2020 roku Sąd Rejonowy w Legnicy ograniczył władzę rodzicielską obojga oskarżonych nad Szymonem poprzez ustanowienie nadzoru kuratora - mówi portalowi lca.pl Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Niestety, decyzja ta nie uchroniła dziecka przez śmiercią. 5 grudnia 2020 roku matka Szymonka wyszła z domu po spożyciu sporej ilości alkoholu, zostawiając chłopca w domu z ojcem-oprawcą. Dzień później wezwani na miejsce pracownicy pogotowia ratunkowego stwierdzili zgon dziecka. Dariusz P. został zatrzymany.
Zobacz też: Długi weekend czerwcowy. Jak należy przygotować się do wyprawy w Tatry?
- Z jego wyjaśnień wynika, że w dniu 6 grudnia 2020 roku, w godzinach popołudniowych, chcąc uspokoić płaczące dziecko, trzymając je przy piersi, zadał mu ręką cios w odchyloną główkę, powodując upadek dziecka i uderzenie ze znaczną siłą głową o twarde podłoże, wskutek czego chłopczyk doznał rozległych obrażeń czaszkowo-mózgowych skutkujących jego zgonem - dodaje prokurator Tkaczyszyn.
Legnica. Koniec śledztwa w sprawie śmierci 9-miesięcznego Szymonka. Ojcu grozi dożywocie
- Widząc, co uczynił, podniósł dziecko z podłogi na kanapę, po czym zadzwonił po swoją siostrę. Kobieta po przybyciu do tego mieszkania próbowała reanimować chłopczyka. To ona wezwała karetkę pogotowia ratunkowego - podsumowuje rzeczniczka prokuratury.
Na główce Szymona widoczne były liczne obrażenia. Sekcja zwłok chłopca wykazała, że co najmniej kilka dni przed śmiercią był on bity "nieustalonym narzędziem tępokrawędzistym". To doprowadziło do powstania obrażeń czaszkowo-mózgowych. Ślady bicia widoczne były też na klatce piersiowej, tułowiu i kończynach.
Do Sądu Okręgowego w Legnicy trafił akt oskarżenia przeciwko obojgu rodzicom. Dariuszowi P. grozi nawet dożywocie. 8 lat w więzieniu może za to spędzić matka dziecka. Kobieta objęta jest dozorem policyjnym i będzie odpowiadała z wolnej stopy. Prokurator wyłączył też do odrębnego prowadzenia materiały pod kątem niedopełnienia obowiązków przez pracowników MOPS-u.
źródło: lca.pl