Kłodzko. Konkubent przyznał się do pobicia Hani. Stanowcze słowa Zbigniewa Ziobry
Nowe ustalenia ws. śmierci 3-latki z Kłodzka. Do brutalnego pobicia dziewczynki przyznał się ojciec dziewczynki. Hania miała być przez niego regularnie bita. - Za takie bestialstwo prokurator będzie się domagać najsurowszej kary - przekazał prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
27.02.2021 09:31
Do tragedii w jednym z mieszkań w Kłodzku doszło przed tygodniem (19 lutego), a sprawa ujrzała światło dzienne w ostatni poniedziałek. Od tego momentu ws. śmierci 3-latki wiele się zmieniło. Matka dziewczynki początkowo twierdziła, że Hania przez kilka minut była polewana zimną wodą, co miało być karą za zmoczenie się w łóżku. To z kolei miało doprowadzić do wychłodzenia organizmu.
Sekcja zwłok Hani wykazała, że dziewczynka zmarła wskutek "bardzo poważnych obrażeń jamy brzusznej". Śledczy zmienili zarzuty stawiane zarówno 30-letniej matce, jak i jej konkubentowi.
Kłodzko. Konkubent przyznał się do pobicia Hani. Jest reakcja Zbigniewa Ziobry
"Konkubent przyznał, że pobił trzyletnią Hanię z Kłodzka. Dziewczynka, miesiącami była bita i przechodziła piekło. Ostatniego dnia jej życia, sprawca, silnie kopnął dziecko w brzuch. Za takie bestialstwo prokurator będzie się domagać najsurowszej kary" - przekazał w sobotni poranek na Twitterze Zbigniew Ziobro, prokurator generalny.
Zmiana zarzutów
Łukasz B. stwierdził w rozmowie ze śledczymi, że pobił 3-latkę, bo po raz kolejny zamoczyła ona łóżko. Świadkiem tych zdarzeń miała być matka dziewczynki - Lucyna K.
Lucyna K. trafiła do aresztu na okres miesiąca. Decyzja sądu zapadła w momencie, gdy śledczy byli przekonani, że Hania zmarła wskutek polewania zimną wodą i wychłodzenia organizmu. Z tego samego powodu względem Łukasza B. zastosowano jedynie dozór policyjny i zakaz zbliżania się do dwóch pozostałych córek Lucyny K.
Zmiana zarzutów, bo 30-latka i 25-latek zostali oskarżeni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, ma też skutkować zastosowaniem innego środka zapobiegawczego. Prokuratura chce, aby matka Hani i jej konkubent spędzili w areszcie najbliższe trzy miesiące.
Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.