Jarosław Kaczyński w Polskim Radiu atakował Konfederację, nazywając ją "prorosyjską formacją". Podkreślał, że "oddawanie na nich głosu to oddawanie głosu na KE". - Przecież sam ją stworzył. Marsze niepodległościowe, które PiS obejmował patronatem, były konfederackie. Identyfikowali się z tym, więc nie wiem, dlaczego teraz zaprzecza. Może dlatego, że musi machać flagą UE, a chętniej by stał z Bosakiem po drugiej stronie - komentował Andrzej Halicki (PO) w programie "Tłit". Ironizował również, że w PiS musi być spory problem z sondażami wewnętrznymi, skoro prezes zgodził się "na tak heroiczną rzecz" jak poranny wywiad.