Ważni ministrowie do Brukseli. Wicepremier zaskoczony dwoma nazwiskami
Na listach KO do Parlamentu Europejskiego są ministrowie Sienkiewicz, Kierwiński i Budka. - Nie jestem zaskoczony startem pana ministra Sienkiewicza, bo o tym wiedziałem. Jestem zaskoczony innymi osobami, które pan redaktor wymienił - mówił w programie "Tłit" wicepremier Krzysztof Gawkowski. - To jest dla mnie nieoczekiwane, że na listach KO poukładano tak jedynki. Po tych nominacjach zmiany w rządzie będą olbrzymie, myślę, że nikt się ich nie spodziewał, nie rozmawialiśmy dotąd o tak głębokiej rekonstrukcji. To rzadko się zdarza. Premier mówił zawsze, że wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego otworzy przygotowania do wyborów prezydenckich, których wynik będzie miał kluczowy wynik dla Polski. Może to był argument premiera Tuska, by wystawić mocne listy. Na Lewicy konstytucyjni ministrowie nie startują. Dostaliśmy informację, że mamy wspólnie, jako koalicja 15 października, zdecydować o tym (rekonstrukcji - red.) w czerwcu. Będą spotkania liderów. Być może będzie to przyspieszone. Trudno mi sobie wyobrazić, że w tych resortach nie będzie ministrów - dodał polityk Lewicy.