Sienkiewicz wybiera się do PE. "W słusznej pirackiej sprawie"
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował się złożyć dymisję i kandydować do Parlamentu Europejskiego. W rozmowie z dziennikarzami tłumaczy, że "płynie na nieznane wody, ale w słusznej pirackiej sprawie".
Bartłomiej Sienkiewicz, wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom, zdecydował się kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Rada Krajowa Koalicji Obywatelskiej zatwierdziła dzisiaj jego kandydaturę - będzie "jedynką" w okręgu obejmującym woj. świętokrzyskie i małopolskie. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze doniesienia Wirtualnej Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tuż po zatwierdzeniu kandydatury przez Radę Krajową KO, Sienkiewicz poinformował na platformie X, że w związku z tym złożył na ręce premiera Donalda Tuska rezygnację z pełnienia funkcji ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
- Płynę na nieznane wody, ale w słusznej pirackiej sprawie. Trzeba pomoc Europie obronić się przed ryzykiem wojny. To jest poważne zadanie - tłumaczył później w rozmowie z dziennikarzami swoją decyzję o kandydowaniu do PE.
Sienkiewicz: Proszę się nie bać o ministerstwo kultury
Sienkiewicz zapowiedział, że w PE chce zająć się sprawami bezpieczeństwa Europy. - Moi koledzy i koleżanki z list to pierwszorzędni politycy. Donaldowi Tuskowi bardzo zależało na tym, żebyśmy - jako ekipa - byli w stanie prowadzić polską politykę w UE w sposób twardy i zdecydowany wobec tego wyzwania, przed którym stoimy - podkreślił.
- Proszę się nie bać o Ministerstwo Kultury, jest naprawdę bardzo dobrze uporządkowane, także prawnie - stwierdził, pytany o sprawy ministerstwa, którym kierował od 13 grudnia ubiegłego roku.
Sienkiewicz, zaznaczył również, że decyzja dotycząca osoby, która zastąpi go na tym stanowisku, leży w gestii premiera. To on będzie miał ostatnie słowo w tej kwestii.