władimir putin(strona 10/325)

Co najmniej 110 tysięcy rosyjskich żołnierzy odniosło poważne rany w wojnie z Ukrainą, wielu musiano amputować nogi. Niektórzy, mimo ran, znów trafiają na front.

- Walczymy, żyjemy, robimy wszystko, aby pokój był bliżej. Jesteśmy bliżej niego niż kiedykolwiek w ciągu tych trzech lat wojny - powiedział Zełenski w wywiadzie dla Associated Press. Ocenił, czego obawia się Putin.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił sekretarza stanu USA Marca Rubio do odwiedzenia Ukrainy, by osobiście zobaczył skutki rosyjskiej agresji. Zaproszenie było odpowiedzią na sugestie Rubio o konieczności ustępstw w celu osiągnięcia pokoju.

Dyktator Władimir Putin stwierdził, że prezydent USA Donald Trump, "dzięki swemu charakterowi i wytrwałości, dość szybko przywróci porządek", a europejskie elity "będą stać u stóp pana i łagodnie merdać ogonami".

Dyktator Władimir Putin po raz pierwszy zareagował na fakt, że nikt z rosyjskiej delegacji rzekomo nie został zaproszony do Polski na 80. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz. w swoim stylu, czyli kłamliwie. - To oczywiście haniebna rzecz dla tych, którzy to zrobili - oskarżał propagandowo. Jednak to jego ambasador powiedział, że rosyjscy dyplomaci nie wezmą udziału w obchodach.

W sobotę wieczorem na szkołę z internatem w Sudży w obwodzie kurskim spada bomba. Kijów oskarża o atak Moskwę i odwrotnie. W ataku zginęły cztery osoby, a cztery zostały poważnie ranne. W budynku było łącznie 100 mieszkańców Sudży - głównie seniorów i niepełnosprawnych.

Przez media przetoczyła się fala oburzenia po opublikowaniu filmu, na którym rosyjscy żandarmi biciem zmuszają rannych żołnierzy do powrotu na front. Dla Rosjan takie zachowanie nie jest niczym dziwnym. To od dziesięcioleci codzienność kremlowskiej armii.

Białoruska noblistka Swiatłana Aleksijewicz ostrzega przed konsekwencjami zwycięstwa Putina w Ukrainie. W wywiadzie dla "L'Osservatore Romano" mówi o zagrożeniu zmilitaryzowaną przyszłością.

Kreml obawia się powrotu żołnierzy z frontu, co może prowadzić do eskalacji przemocy wewnątrz Rosji - alarmuje analityczka OSW Katarzyna Chawryło.

Kontrwywiad i śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy udaremnili zamach terrorystyczny na jednej z centralnych, zatłoczonych ulic Kijowa. U zatrzymanej znaleziono torbę, w której znajdował się improwizowany ładunek wybuchowy trotylu o wadze siedmiu kilogramów.

Prorosyjski polityk Calin Georgescu, zwycięzca unieważnionej I tury wyborów prezydenckich w Rumunii, oświadczył, że Ukraina jest "wymyślonym państwem", a część jej terytorium należy podzielić między Rumunię, Węgry i Polskę. Bulwersujące słowa biją popularność w internecie.

Skandal w 110. brygadzie Sił Zbrojnych Ukrainy. Zastępca dowódcy za łapówki od żołnierzy kupił sobie luksusowe nieruchomości, działki w Bukowelu oraz samochód. Służby skonfiskowały w jego mieszkaniu blisko 7 mln hrywien.

Rosjanie, ponosząc ogromne straty, za wszelką cenę starają się dotrzeć do granic obwodu donieckiego. Chcą zrealizować obietnicę Władimira Putina, który zapowiedział "wyzwolenie" tego terenu. Najbliżej do granicy mają pod Pokrowskiem - tam znajdują się od niej nieco ponad 2 km.

"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - poinformowało Dowództwo Operacyjne RSZ.

W całej Ukrainie tuż przed godz. 6 zawyły syreny alarmowe. Rosjanie poderwali bombowce strategiczne i myśliwce MiG-31. Dramatyczne doniesienia napływają z Połtawy, gdzie rakieta uderzyła w blok.

W Moskwie zatrzymano kilku byłych zastępców Anatolija Czubajsa. To jemu Putin zawdzięczał karierę na Kremlu. Czubajs wyjechał z kraju po wybuchu wojny w Ukrainie, protestował przeciwko tej agresji.

- Rosyjskie wojska mimo strat odnoszą postępy na froncie, dlatego pozycja negocjacyjna Putina rośnie. W swoim stylu próbuje narzucić warunki rozpoczęcia rozmów - uważa prof. Krzysztof Żęgota, komentując nowe deklaracje Rosji w sprawie potencjalnych rozmów pokojowych.

Były prezenter Fox News Tucker Carlson w najnowszym odcinku swojego podcastu "The Tucker Carlson Show oskarżył administrację Joe Bidena o próbę zamachu na prezydenta Rosji Władimira Putina. - To szaleństwo - stwierdził. Te rewelacje skomentował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

"Amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy jest kontynuowana zgodnie z wcześniej zatwierdzonymi pakietami pomocy wojskowej. Proszę nie panikować" - napisał Andrij Kowalenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.