Nowa doktryna nuklearna Rosji: Eksperci ostrzegają przed manipulacją
Rosja zaktualizowała swoją doktrynę nuklearną, co według ekspertów ma na celu zastraszenie innych państw. - To element polityki odstraszania - mówi dr Agnieszka Bryc w rozmowie z TVN24.
19.11.2024 | aktual.: 19.11.2024 18:03
Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną, co nie jest zaskoczeniem dla ekspertów. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika podkreśla, że zmiany te były zapowiadane już we wrześniu. - Zero niespodzianki - mówi Bryc, wskazując, że to odpowiedź na działania USA.
Zastraszanie jako strategia
Analityczka Anna Maria Dyner zauważa, że Rosja chce wywołać dyskusje i strach. -Rosjanie napisali to, co chcieli nam ujawnić - stwierdza. Nowa doktryna rozszerza katalog zagrożeń, przy których Rosja może użyć broni jądrowej, co ma zastraszyć NATO.
Doktryna przewiduje użycie broni jądrowej w przypadku "krytycznego zagrożenia" suwerenności Rosji i Białorusi. Eksperci podkreślają, że to element polityki odstraszania, a Rosja nieustannie aktualizuje swoje doktryny, by wysyłać sygnały do Zachodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dr Bryc wskazuje, że Rosja jest powstrzymywana przez Chiny przed eskalacją jądrową. - Chiny nie życzą sobie eskalacji - podkreśla Bryc. Nowa doktryna definiuje potencjalnego przeciwnika jako każde państwo sojuszu wojskowego, które zaatakuje Rosję.
Eksperci ostrzegają, by nie ulegać psychologicznej wojnie prowadzonej przez Moskwę. - Symboliczny rosyjski przycisk nuklearny jest wciąż w tym samym miejscu - mówi Bryc. Rosja gra polityką odstraszania, co ma na celu zarządzanie emocjami i strachem.
Zobacz także
Nowa doktryna nuklearna Rosji, jak podaje TVN24, to strategiczna komunikacja mająca na celu zastraszenie i wywołanie dyskusji na Zachodzie. Eksperci podkreślają, że to oficjalny dokument, który ma wysyłać jasne sygnały, ale niekoniecznie oznacza realizację groźby.
Źródło: TVN24