sąd najwyższy(strona 30/61)

Komisja Europejska wysłała skargę w sprawie zmian w polskim Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sam Trybunał zastosuje też tryb przyspieszony przy rozpatrywaniu pięciu pytań prejudycjalnych zadanych mu przez sędziów SN.

Kolejne uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego trafiły do Kancelarii Prezydenta. Dotyczą procedury naboru do izb kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych, karnej oraz cywilnej.

Niepokojące doniesienia z Brukseli. Komisja Europejska, wbrew przekazanym w środę informacjom, miała jednak podjąć decyzję w sprawie skierowania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargi przeciwko polskiej ustawie o Sądzie Najwyższym.

10 kandydatów rekomendowanych przez Krajową Radę Sądownictwa otrzymało nominację na sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Prezydent Andrzej Duda nie czekał ani na orzeczenie Naczelnego Sądu Apelacyjnego, ani odpowiedź TSUE na zadane jej pytania prejudycjalne, dotyczące ustawy o Sądzie Najwyższym.

Sąd Najwyższy wystosował do Trybunału Sprawiedliwości UE trzy kolejne pytania prejudycjalne. Dotyczą one między innymi przechodzenia sędziów w stan spoczynku. Sąd Najwyższy wniósł też o zastosowanie trybu przyspieszonego.

- Jeśli dojdzie do pozwu, to mam nadzieję, że polskie władze podporządkują się orzeczeniu TSUE. Nie bardzo to sobie wyobrażam, że tego nie zrobią - powiedział Michał Laskowski, rzecznik prasowy SN. Według niego, jeśli stanie się inaczej, doprowadzi to do "wypisania się z Unii".

W poniedziałek 17 września szef KRS wydał zarządzenie w sprawie uchwały z nazwiskami kandydatów do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Oznacza to, że uchwała lada moment powinna trafić do podpisania na biurko prezydenta.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans przygotował pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym - wynika z nieoficjalnych informacji. Ostateczną, oficjalną decyzję unijni komisarze mają podjąć w środę.

Małgorzata Gersdorf otrzymuje wynagrodzenie I prezesa Sądu Najwyższego - informuje zespół prasowy SN. Chodzi o kwotę 29 tys. 120 zł brutto miesięcznie. Co więcej, prezesi izb, którzy ją zastępują, nie pobierają żadnych dodatków z tego tytułu.

Mija termin na realizację zaleceń Komisji Europejskiej ws. Sądu Najwyższego. Rząd nie zastosował się do nich. W piątek Polska przekazała KE odpowiedź ws. zmian w Sądzie Najwyższym.

Do NSA wpłynęła pierwsza skarga na uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa dotycząca nowych sędziów Sądu Najwyższego. Skarżący prosi o unieważnienie konkursu i wnosi o zabezpieczenie, czyli wstrzymanie procedury nominacji sędziów.

14 sierpnia Komisja Europejska wszczęła drugi etap procedury o naruszenie zobowiązań traktatowych przez Polskę poprzez naruszenie niezależności Sądu Najwyższego. Wezwała nasz kraj do usunięcia uchybień i dała rządowi miesiąc czasu na reakcję. Ten termin właśnie mija.

Chaos w Sądzie Najwyższym narasta. Siedmiu sędziów, którzy nie otrzymali od prezydenta zgody na dalsze orzekanie, zdecydowało podporządkować się tej decyzji. Powstrzymają się od orzekania. To oznacza ogromne opóźnienia w pracy sądu. Czy problem rozwiążą nowi sędziowie, pozytywnie zaopiniowani przez KRS?

- Nadal czuję się sędzią Sądu Najwyższego, ślubowanie złożyłem wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że będę orzekał do 70. roku życia – powiedział Wojciech Katner. To jeden z sędziów, którzy nie dostali zgody prezydenta na dalsze orzekanie.

Trzeba być konsekwentnym. Trzeba społeczeństwu dawać jasne sygnały. Nie można zatem biernie przyglądać się temu, że źle się dzieje z polskim systemem prawnym, niezależnie od tego, czy jest się sędzią w stanie czynnym, czy też sędzią w stanie spoczynku – pisze sędzia Sądu Najwyższego Stanisław Zabłocki.

Andrzej Duda ma ostatnio fatalną passę. Najpierw wytknięto mu słowa o "wyimaginowanej wspólnocie", teraz wróciła sprawa sędziów Sądu Najwyższego. - Prezydent popełnił w tym przypadku poważny błąd - ocenia dr Piotr Bogdanowicz. Przez to może stanąć przed Trybunałem Stanu.

Do Sądu Najwyższego wpłynęły decyzje prezydenta Andrzeja Dudy dotyczące siedmiu sędziów. Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski zapowiedział, że mimo przekonania o wadliwości decyzji sędziowie im się podporządkują.

Jeszcze dzisiaj do Sądu Najwyższego powinny zostać wysłane pisma z Kancelarii Prezydenta dotyczące siedmiu sędziów SN, w sprawie których prezydent Andrzej Duda nie wydał rozstrzygnięcia. Twierdzą oni, że oświadczenia medialne prezydenckich ministrów o automatycznym odesłaniu ich w stan spoczynku są niewystarczające. I nadal orzekają.

Małgorzata Gersdorf pojawiła się rano przed Sądem Najwyższym. - Ja będę dzisiaj kierowała pracami SN - stwierdziła. Zgodnie z zapowiedzią Pawła Muchy, wiceszefa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, od środy pracami SN kierować miał sędzia Dariusz Zawistowski.

Córka rysownika Zdeńka Milera nie może wydawać książki "Krecik z wizytą" i musi wycofać z rynku istniejące egzemplarze - uznał sąd w Pradze. Wszystko przez wadliwą umowę licencyjną, którą zawarła z ojcem. Ten wyrok oznacza, że nowe przygody sympatycznego gryzonia mogą już nie powstać.