Trwa ładowanie...
d1fdi7c
Temat

newsroom(strona 19/62)

Trop zbrodniarza wojennego. Zaczęło się od kartki na grobie
13-01-2023 14:43

Trop zbrodniarza wojennego. Zaczęło się od kartki na grobie

Książka "Zbrodnia bez kary" opowiada o niemieckich zbrodniarzach, którzy ukrywali się wiele lat po II wojnie światowej. - Do Argentyny warto było uciekać jak było się Eichmannem albo Mengele, czyli człowiekiem, którego twarz wszyscy kojarzą. Na szczęście Eichmanna udało się znaleźć. Mengelemu się "upiekło". Rodzina Mengele jest jedną z tych, która całkowicie odcina się od krewniaka. Nie komentują i nie ujawniają niczego. Nie jest tajemnicą, że przez lata kontakt był utrzymywany. Ukryć się było bardzo łatwo - mówił w programie "Newsroom WP" Michał Gostkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski i współautor książki. - Można było zostać burmistrzem miasta, cenioną lekarką, napisać znakomity podręcznik naukowy - mając za podstawę straszliwe doświadczenia przeprowadzane na zabitych ludziach przez Gestapo. Można było być szefem fabryki czekolady, szanowanym obywatelem, na którego grobie napisano "ukochanemu ojcu". W pewnym momencie na grobie, co roku, jakaś tajemnicza ręka zaczęła kłaść tabliczkę "Wilhelm Koppe - nigdy nieukarany zbrodniarz hitlerowski". Na tę kartkę natrafiła dziennikarka Deutsche Welle, z którą wspólnie z Interią tworzyliśmy ten projekt. Temat leżał na ulicy, a właściwie to kartka na grobie. Musieliśmy wybrać tych, których chcieliśmy opisać - dodał. 16 stycznia o godz. 19:00 w Faktycznym Domu Kultury przy Gałczyńskiego 12 w Warszawie odbędzie się spotkanie z autorami.

Podbój kosmosu. Dr Tomasz Rożek jednoznacznie o Rosji
13-01-2023 14:53

Podbój kosmosu. Dr Tomasz Rożek jednoznacznie o Rosji

Maleje znaczenie Rosji w podbijaniu kosmosu. Mateusz Ratajczak pytał o to w programie "Newsroom WP" dra Tomasza Rożka, dziennikarza naukowego z Naukatolubie.pl. - Moja teza, przyszłość pokaże czy mam rację, jest taka, że Rosja wypadła z wyścigu kosmicznego i już do niego nie wróci. Nikt nie odbierze Rosji czy Związkowi Radzieckiemu, że jako pierwsi wysłali człowieka na orbitę oraz innych osiągnięć, jak lądowanie na Wenus. Rosja robiła w kosmosie wiele rzeczy siłą rozpędu oraz technologią rakiet Sojuz. Były czasy, kiedy to był jedyny sposób, by dostać się na orbitę i wrócić z niej na Ziemię. Te czasy się skończyły. Wyrzucenie Rosji ze współpracy naukowej jest dużym kłopotem np. dla Europejskiej Agencji Kosmicznej. Gdyby wojna rozpoczęła się dwa tygodnie później, to we współpracy z Roskosmosem wysłałaby na Marsa zaawansowanego łazika. Jego technologia była dostosowana do rakiet Sojuz. Teraz trzeba to dostosować tak, by można było go wysłać czym innym, jednak rakieta dopiero jest w budowie - mówił dr Tomasz Rożek.

Wyskoczyła z pociągu jadącego do obozu zagłady. Niebywałe losy oprawcy
13-01-2023 14:30

Wyskoczyła z pociągu jadącego do obozu zagłady. Niebywałe losy oprawcy

Książka "Zbrodnia bez kary" to historie nie tylko niemieckich oprawców z okresu II wojny światowej, ale również ich ofiar. - Jednym z najpiękniejszych epizodów tej książki jest historia dziewczyny, która wyskoczyła z pociągu jadącego do obozu zagłady - opowiadał w programie "Newsroom" WP Michał Gostkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski i współautor książki. - Była w grupie kilkorga ocalałych Żydów. Jej prześladowca zniknął bez śladu. Do pewnego momentu. W 1945 r. łatwo było zniknąć. Nie trzeba było nawet specjalnie się chować. Człowiek, który niszczył miasto naszej ocalonej, zrobił rzecz jeszcze bardziej diaboliczną. Ukrył się w świetle reflektorów. W maju 1945 zniknął Claus Volkmann i narodził się Peter Grubbe. Zniknął nazistowski propagandzista, a narodził się bardzo dobry lewicowy dziennikarz piszący do największych tygodników. Nerwowość wychodziła, gdy koledzy poruszali temat byłych nazistów. Pisał recenzje sztuk na ten temat. Pilnował, by nikomu o tym nie powiedzieć. Ukrywał się tak przez kilka dekad - dodał. 16 stycznia o godz. 19:00 w Faktycznym Domu Kultury przy Gałczyńskiego 12 w Warszawie odbędzie się spotkanie z autorami.

Po wojnie nie byli ścigani. Dziennikarze ujawniają nieznane historie zbrodniarzy
13-01-2023 13:41

Po wojnie nie byli ścigani. Dziennikarze ujawniają nieznane historie zbrodniarzy

Książka "Zbrodnia bez kary" to efekt wspólnej pracy polsko-niemieckich dziennikarzy, którzy zbadali losy bezkarnych wojennych oprawców.- Zbrodnia o której mało kto słyszał, bo ci, którzy ją popełnili, postanowili po wojnie zrobić najmądrzejszą rzecz, czyli zniknąć. Mówimy o nazistach w pierwszych i ostatnich stron gazet, którzy po wojnie nie byli ścigani. Z dwóch powodów. Po pierwsze, sami bardzo dobrze zadbali o to, żeby się nie wychylać - z jednym wyjątkiem. Po drugie, nikt w niemieckim państwie, które po wojnie było pełne dosłownie milionów ludzi z legitymacją NSDAP, nie chciał ich ścigać - opowiadał w programie "Newsroom WP" Michał Gostkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski oraz współautor książki. - Można dowiedzieć się jak skończył kat bydgoskiej inteligencji. Straszny morderca, gestapowiec. Można dowiedzieć się, że stareńka córka jednego z katów Woli nadal uważa, że jej tatuś był "człowiekiem honoru". Sprawdziliśmy i nie był. To powtarza się w wielu historiach rodzin nazistów, do których dotarliśmy - wielu z tych ludzi było ciepłymi ojcami, ale musieli zmywać krew, zanim brali dzieci na ręce. Dla wielu informacja o tym, co robili ich rodzice, była kompletnym szokiem. Postawy są różne - dodał Michał Gostkiewicz. 16 stycznia o godz. 19:00 w Faktycznym Domu Kultury przy Gałczyńskiego 12 w Warszawie odbędzie się spotkanie z autorami książki.

"Putinowska Rosja tego nie wytrzyma". Gen. Drewniak o scenariuszach wojny
13-01-2023 12:19

"Putinowska Rosja tego nie wytrzyma". Gen. Drewniak o scenariuszach wojny

Walerij Gierasimow zastąpił Siergieja Surowikina na stanowisku głównego dowódcy wojsk rosyjskich. O możliwych konsekwencjach w programie "Newsroom WP" mówił gen. Tomasz Drewniak, były inspektor sił powietrznych i ekspert Fundacji Stratpoints. - Mogą być dwojakie. Po pierwsze, żadne. To kolejny dowódca, który obejmuje dowodzenie i efekty będą takie same. Po drugie, mogą być całkiem inne. Jeżeli najwyższy rangą rosyjski wojskowy obejmuje dowodzenie operacją, to Rosja zaangażuje wszystkie siły i środki do operacji. To by bardzo zmieniło obraz. Do tej pory liczba środków była ograniczona, dowodzili dowódcy okręgów wojskowych. Może się wydarzyć, że Rosja przegrupuje swoje zasoby, których będzie mogła użyć i to już będzie zła informacja. Dla Rosji przegrana w Ukrainie, to klęska. Myślę, że putinowska Rosja tego nie wytrzyma. Oni zaczynają walczyć o życie swoje i tego systemu - mówił gen. Tomasz Drewniak.

d1fdi7c
Dla Rosjan to sukces. "Mamy tu grę propagandową"
13-01-2023 11:33

Dla Rosjan to sukces. "Mamy tu grę propagandową"

Rosja przedstawia zdobycie Sołedaru jako wielkie zwycięstwo, choć to niewielkie miasteczko zniszczone przez okupantów. - Rosja potrzebuje czegoś na potrzeby wewnętrznej propagandy, by pokazać, że są w stanie zdobywać kolejne miasta. Nieważne, czy to miasto ma 5 czy 10 tys. ludzi, lub że nie ma tam już żadnego człowieka. Chodzi o budowę przekazu wewnętrznego dla swoich ludzi, bo w ostatnich miesiącach przekaz był niekorzystny. Z każdego metra będą robić kilometr, a z miasteczka metropolię - komentował w programie "Newsroom WP" gen. Tomasz Drewniak, były inspektor sił powietrznych i ekspert Fundacji Stratpoints. - To na potrzeby mobilizacji ludności i pokazanie, że ostatnie sukcesy Ukrainy były chwilowym zawahaniem. Sytuacja jest zdecydowanie inna. Zdobycie miasteczka ma niewielki wpływ. Mamy tu grę propagandową a nie znaczący sukces wojskowy - dodał.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
13-01-2023 07:28

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Szanse na zimę w styczniu? Ekspert nie ma wątpliwości
12-01-2023 15:12

Szanse na zimę w styczniu? Ekspert nie ma wątpliwości

Na razie śnieg jest głównie w górach. Czy można liczyć, że pojawi się w innych regionach Polski? - Zastanawiam się, czy nie powinniśmy zmienić nazwy ferii z zimowych na wiosenne lub wczesnoroczne? - ironizował Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Śniegu nie będzie w najbliższym czasie poza Podhalem. Cały czas mamy napływ ciepłego powietrza znad Europy, a nawet znad Atlantyku. Dopiero ok. 22 stycznia może się ochłodzić, ale tylko w nocy. Tego śniegu jest coraz mniej w naszym kraju. Pada coraz rzadziej, jest coraz mniejsza pokrywa śnieżna i zalega coraz krócej, nawet na naszym biegunie zimna, czyli w Suwałkach - mówił synoptyk. W weekend na południu może być chłodno, a w pozostałych częściach kraju temperatury dodanie nawet do 9 stopni Celsjusza. - Przed nami wiosenny weekend, ale nieco wietrzny. Jeżeli ktoś chciałby zimy, to zapraszam na Podhale - dodał gość programu "Newsroom WP".

Zima w górach. Synoptyk mówi, gdzie będzie najwięcej śniegu
12-01-2023 14:44

Zima w górach. Synoptyk mówi, gdzie będzie najwięcej śniegu

Zbliżają się ferie zimowe. Na razie najwięcej śniegu jest na Podhalu. Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski mówił w programie "Newsroom WP", że na Kasprowym Wierchu jest nawet metrowa warstwa śniegu. Śnieg powinien utrzymać się również na weekendowe zawody w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi. - Będzie też silnie wiało. Może być problem z konkursem, zwłaszcza w niedzielę. Wtedy może wiać wiatr halny, który w górach wieje z prędkością nawet 100 km/h. W piątek i sobotę konkursy odbędą się na prawdziwym śniegu - mówił Grzegorz Walijewski. Czy jest szansa, że śnieg utrzyma się na ferie zimowe? Według eksperta dobre warunki do narciarstwa mogą być w Beskidach. - Jeżeli ktoś wybiera się w Karkonosze lub Bieszczady, to nie mam dobrych wiadomości. W Karkonoszach śnieg jest tylko na Śnieżce, a w Bieszczadach są to pojedyncze płaty śniegu. Najlepsze warunki będą na Podhalu i w województwie śląskim - mówił synoptyk.
Zmiany na szczycie w rosyjskiej armii. "Upadło morale"
12-01-2023 14:17

Zmiany na szczycie w rosyjskiej armii. "Upadło morale"

Szef rosyjskiego sztabu generalnego gen. Walerij Gierasimow został dowódcą połączonego zgrupowania wojsk biorących udział w inwazji w Ukrainie. O czym świadczą kolejne zmiany głównodowodzących w Rosji? Patrycjusz Wyżga pytał o to w programie "Newsroom WP" gen. Romana Polko, byłego dowódcę GROM. - Zwycięskiego zespołu się nie zmienia - ironizował gen. Roman Polko. Ci generałowie są rotowani nawet co kilka miesięcy czy co kilka tygodni. Tak jakby zmiana dowódcy mogła odwrócić losy wojny, a tak się nie dzieje. W całej armii rosyjskiej nie tylko upadło morale, ale jest rywalizacja bandyckich grup, jak wagnerowcy, z żołnierzami, którzy byli szkoleni od podstaw. Putin wrzuca już wszystkie zasoby, by zmienić przebieg wojny, ale nie sądzę, by to coś dało. Degradacja Siergieja Surowikina świadczy o tym, że nawet temu bandycie nie udało się zrealizować celów Putina. Widać, że Rosja ma problem i nie potrafi znaleźć recepty na to, by przejąć inicjatywę na polu walki - dodał gen. Polko.

d1fdi7c
Wizyta prezydenta we Lwowie. "Polska w awangardzie"
12-01-2023 13:22

Wizyta prezydenta we Lwowie. "Polska w awangardzie"

Prezydent Andrzej Duda odwiedził we wtorek Lwów i zapowiedział, że Polska przekaże Ukrainie czołgi Leopard. - Polska jest w awangardzie jeżeli chodzi o wsparcie Ukrainy. Stąd bardzo gorące przywitanie pana prezydenta i pokazanie wdzięczności Ukraińców wobec Polski za pomoc od pierwszych dni wojny - komentował w programie "Newsroom WP" gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM. - Polska zdecydowała się na Abramsy i na czołgi K2. To skupianie się na polskim bezpieczeństwie. Ukraińcy wiedzą, czego chcą. Proszą o 300 czołgów i o uzbrojenie, które pomoże im przeprowadzić skuteczną kontrofensywę. Realizują to na południu i wschodzie Ukrainy. Czołgi są im potrzebne, by odbić uderzenia idące w kierunku Słowiańska i Krematorska - dodał.
Wspólna strzelnica z premierem? Gen. Polko: daje dobry przykład
12-01-2023 11:28

Wspólna strzelnica z premierem? Gen. Polko: daje dobry przykład

"Mógł zrobić sobie krzywdę". Takim komentarzem gen. Romana Polko "Fakt" opatrzył zdjęcie premiera ze strzelnicy. Były dowódca GROM stwierdził, że Mateusz Morawiecki niewłaściwie trzymał broń. Premier zareagował na to pisząc, że chętnie wybierze się na strzelnicę z gen. Polko. - Myślę, że w tej chwili są świetni operatorzy w jednostce GROM, którzy mogą przeszkolić pana premiera ze strzelania. Nie tylko z broni strzeleckiej, ale chociażby z granatników. Mam nadzieję, że pan premier będzie lepiej wyszkolony niż Komendant Główny Policji. Sam pan premier ma dystans do siebie i podchodzi do budowania umiejętności strzeleckich w pozytywny sposób. Daje dobry przykład, że nigdy nie jest za późno, by zająć się kwestiami bezpieczeństwa - mówił gen. Polko w programie "Newsroom WP". - Rekomendowałbym panu premierowi, by pojechał do jednostki GROM, na poligon. Jest tam cały wachlarz uzbrojenia. GROM-owcy są tak nauczeni, że jak ktoś robi błędy, to nieważne czy jest to prezydent czy premier, zwracają uwagę. Nie zapomnę spadochroniarza, który powiedział mi, że nie będę już robił skoków turystycznych i każdy skok będzie zadaniem. Dzięki moim mistrzom z GROM-u miałem możliwość skakać razem z Felixem Baumgartnerem - wspominał gen. Polko.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
12-01-2023 07:15

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Baterie Patriot dla Ukraińców. "Te szkolenia już trwają"
10-01-2023 14:57

Baterie Patriot dla Ukraińców. "Te szkolenia już trwają"

Ukraińcy otrzymają baterie Patriot od Niemców i Amerykanów. Czy możliwe jest, że ukraińscy żołnierze byli szkoleni z obsługi tych wyrzutni na miesiące przed ogłoszeniem tej decyzji? - Te szkolenia już trwają. Była wypowiedź byłego dowódcy wojsk amerykańskich w Europie, który przyznał, że zanim damy Ukraińcom nową broń, powinniśmy już szkolić, by po decyzji nie tracić czasu. Kwestią nie było to, czy Ukraińcom można dać baterie Patriot. Zestawu niemieckiego nie można było dać Ukrainie, bo był w zestawie z obsługą niemiecką. Tutaj też Niemcy czekali z decyzją na decyzję amerykańską. Z polskimi czy austriackimi Leopardami jest podobnie. To są miliony sztuk amunicji, które trzeba wysyłać ciągle, by ten sprzęt nie był kawałem metalu - mówił w programie "Newsroom WP" płk. rez. Maciej Matysiak. Czy Ukraińcy mogą zatem szkolić się obecnie z latania myśliwcami F16? - Oni szkolą się już z obsługi w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie w przeszłości wysyłali już sprzęt dla armii ukraińskiej i ten sprzęt znajdował się w Ukrainie przed konfliktem. To proces ciągły. Trzeba zrezygnować ze sprzętu poradzieckiego. Polska też jest na takiej ścieżce - dodał były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Zmobilizują pół miliona? Ekspert jednoznacznie ocenia
10-01-2023 14:33

Zmobilizują pół miliona? Ekspert jednoznacznie ocenia

Czy Rosja może powołać jeszcze pół miliona rezerwistów? - To oznaczałoby, że trzeba zaopatrzyć logistycznie coraz większą liczbę żołnierzy, co wcale nie jest łatwe. Sam karabin nie wystarczy i wysłanie żołnierza na pole walki oznaczałoby większe dostawy dla armii ukraińskiej. Nie sądzę, aby to było skuteczne - ocenił w programie "Newsroom WP" płk. rez. Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Stratpoints oraz były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. - Ten konflikt nie zakończy się bardzo szybko i może mieć różne etapy. Niewykluczone, że Rosjanie będą jeszcze mobilizować rezerwistów. To będzie ruch na wytłumaczenie niepowodzeń: bo jest za mało żołnierzy. Prigożyn i Grupa Wagnera są w konflikcie z wojskiem i skarżą się, że nie dostają wystarczającej ilości zaopatrzenia, przez co nie mogą się wykazać w rejonie Bachmutu. Rosjan stać na taki ruch, ale to może nie być efektywne. Widzimy niską sprawczość dowodzenia i kierowania rezerwistami - dodał.
d1fdi7c
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
10-01-2023 07:15

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Białoruś zaatakuje? Gen. Skrzypczak nie ma wątpliwości
05-01-2023 14:35

Białoruś zaatakuje? Gen. Skrzypczak nie ma wątpliwości

Czy armia białoruska pomoże Rosjanom w atakach na Ukrainę? Mateusz Ratajczak pytał gen. Waldemara Skrzypczaka o taką ewentualność. - Wykluczam uderzenie z kierunku Białorusi z uwagi na to, że ten kierunek jest operacyjnie izolowany. Operacja nie miałaby dużego zasięgu i Ukraińcom udałoby się rozbić te siły. Moim zdaniem Białorusini spełniają swoją rolę tak, jak oczekuje od nich Putin. Przekazali sprzęt armii rosyjskiej, która szkoli się na terenie Białorusi. Przekazali swoje bazy wojskowe i bazę szkoleniową. Wykonują remonty sprzętu armii rosyjskiej przygotowującej się do ofensywy od północy - mówił gen. Waldemar Skrzypczak w programie "Newsroom WP".
Co z prawdziwą zimą? Jest najnowsza prognoza pogody
05-01-2023 13:52

Co z prawdziwą zimą? Jest najnowsza prognoza pogody

- Długi weekend zacznie się "trudną pogodą" - zapowiedziała w programie "Newsroom" WP Ewa Łapińska, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W nocy na Suwalszczyźnie temperatura sięgnie nawet - 9 stopni Celsjusza. Po mroźnej nocy piątek powinien być spokojny. Na północnym wschodzie wystąpią opady deszczu, a na zachodzie deszczu ze śniegiem. - Czeka nas huśtawka pogodowa, jeżeli chodzi o piątek - mówiła Łapińska. W sobotę i niedzielę pogoda będzie spokojniejsza, choć w sobotę pojawią się jeszcze symboliczne opady oraz temperatury do -5 stopni Celsjusza na wschodzie. Na zachodzie będzie ciepło, termometry mogą pokazać 8 stopni Celsjusza. W niedzielę na południu Polski pojawią się rozpogodzenia, a na zachodzie termometry mogą pokazać nawet 10 stopni. - Prawdziwej zimy nie widać - dodała Łapińska, mówiąc o prognozach na przyszły tydzień.

Odwet na mediach za Macierewicza? "Może być spokojny"
05-01-2023 13:26

Odwet na mediach za Macierewicza? "Może być spokojny"

Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji chce ukarać TVN24 za reportaż "Siła kłamstwa" o podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Media z całej Polski wspierają telewizję publikując ten reportaż na swoich łamach. - To chęć ukarania wolnych mediów za ujawnienie kłamstwa Prawa i Sprawiedliwości w kwestii katastrofy smoleńskiej. To dalszy ciąg próby zakneblowania wolnych mediów. Uważam, że skuteczną metodą obrony przez zagrożeniem cenzury mediów jest solidarność mediów. Antoni Macierewicz będzie zawsze wracał, bo on reprezentuje sposób myślenia i wizję świata bliską zapleczu PiS. Wyciągają i chowają go jak diabełka z pudełka. Jestem przekonany, że zwolenników teorii o zamachu w Smoleńsku jest w zapleczu PiS coraz mniej. Antoni Macierewicz może być spokojny i jeszcze swoją rolę odegra w najbliższych wyborach. Będą go pokazywać w środowiskach najbardziej podatnych na teorie spiskowe - komentował w programie "Newsroom WP" były prezydent Bronisław Komorowski.
Chcą odwołać Przyłębską. Komorowski: akcja ewakuacyjna
05-01-2023 12:56

Chcą odwołać Przyłębską. Komorowski: akcja ewakuacyjna

Sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego domaga się wyboru nowego przewodniczącego. Ich zdaniem kadencja Julii Przyłębskiej powinna wygasnąć. - To przypomina akcję ewakuacyjną albo akcję zabezpieczania się na wypadek zmiany politycznej. Są pewnie bardzo różne motywacje. Z różnych stron jest krytykowana praktyka zarządzania TK przez panią Julię Przyłębską. Ten Trybunał nie spełnia swojej roli. My to wiemy od początku. Niech pan zwróci uwagę, jak dużymi autorytetami natury prawnej i moralnej byli poprzedni prezesi Trybunału. Atutem Julii Przyłębskiej jest gotowanie obiadów Jarosławowi Kaczyńskiemu. On to mówił. Każdy ma w Polsce prawo podejrzewać, że awans pani Julii Przyłębskiej oraz jej męża na ambasadora w Niemczech, to efekt znajomości z Jarosławem Kaczyńskim oraz smacznych obiadów. Znajomością z Jarosławem Kaczyńskim można załatwić w Polsce bardzo dużo - komentował w programie "Newsroom WP" były prezydent Bronisław Komorowski.

d1fdi7c
Komorowski o ruchu Dudy: to jest żałosne
05-01-2023 12:21

Komorowski o ruchu Dudy: to jest żałosne

W programie "Newsroom WP" były prezydent Bronisław Komorowski był pytany o zachowanie Andrzeja Dudy wobec projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. - To jest żałosne. Prezydent ma istotny udział w naruszaniu konstytucji. Będę mu to pamiętał. To nieszczęście zaczęło się od Trybunału Konstytucyjnego - stwierdził. Były prezydent pochwalił też obecną głowę państwa za jego politykę wobec Ukrainy. - Niewątpliwie odegrał istotną rolę, by przełamać postawę Jarosława Kaczyńskiego, która do samego wybuchu wojny oznaczała tyle, że żadnych relacji na wyższych szczeblach polsko-ukraińskich nie było. To była zasługa Jarosława Kaczyńskiego, który poprzedniemu prezydentowi Ukrainy powiedział w Polsce, że bez zmiany polityki historycznej Polska nie będzie wspierać unijnych aspiracji Ukrainy. Powiedział "z Banderą do Unii nie wejdziecie" - mówił Bronisław Komorowski. Przyznał również, że rozumie decyzję Andrzeja Dudy ws. "lex Czarnek". Pytany o zapowiedź trzeciej wersji projektu ministra edukacji, odpowiedział: - To sygnalizuje rzeczywisty stopień autorytetu pana prezydenta.

Opozycja wobec Putina. Zaskakujące podejście do sankcji
04-01-2023 15:02

Opozycja wobec Putina. Zaskakujące podejście do sankcji

Czy w Rosji istnieje jeszcze demokratyczna opozycja wobec Władimira Putina? Patrycjusz Wyżga pytał o to w programie "Newsroom WP" dra Michała Patryka Sadłowskiego, historyka i eksperta ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego. - Istnieje, ale nie w parlamencie, nie w samorządzie i nie w organach władzy. Ona bardziej funkcjonuje w świecie medialnym, w świecie organizacji pozarządowych. Przeciwko Putinowi występują intelektualiści. Opozycja próbuje się konsolidować, niedawno spotkała się w Polsce. Symbol opozycji w Rosji znajduje się w więzieniu. To Aleksiej Nawalny. W historii Rosji zawsze był ogromny problem, by osoby działające za granicą mogły przejąć władzę. Ta opozycja dzieli się w takich kwestiach jak sankcje. Uważają, że one uderzają w społeczeństwo rosyjskie i petryfikują poparcie dla Putina - mówił ekspert.
Będzie kolejna moblizacja? "Chcą wciągnąć w wojnę całe społeczeństwo"
04-01-2023 14:56

Będzie kolejna moblizacja? "Chcą wciągnąć w wojnę całe społeczeństwo"

Rosyjskie elity mówią o konieczności kolejnej mobilizacji kilkuset tysięcy rezerwistów. Padają propozycje dziesięciokrotnie większego żołdu. - Na razie ta machina działa. Przyjmując, że jest ok. 145 mln obywateli Rosji, to mobilizacja 400 tys. nie wydaje się trudna jeśli będzie rozłożona w czasie. Kreml nie osiągnął celu tzw. wojny specjalnej operacji. Nie działa też dyplomacja, bo strony rosyjska i ukraińska nie są gotowe do rozmów. Trwają walki zbrojne, więc potrzeba żołnierza. Mobilizacja trwa od wiosny. Druga rzecz to kwestia, wciągnięcia w wojnę całego społeczeństwa. Putin chce, by wszyscy popierali tę politykę, by ludzie złączyli się z tym konfliktem mentalnie. Wielkość państwa jest tam najważniejszą sprawą. Każde zdobyte miasto i wieś może być przedstawiane jako wielki sukces - komentował w programie "Newsroom WP" dr Michał Patryk Sadłowski, historyk i ekspert ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego.
Rosja po prawie roku wojny. "Totalitaryzacja ustroju"
04-01-2023 14:38

Rosja po prawie roku wojny. "Totalitaryzacja ustroju"

Co myślą Rosjanie o wojnie i o swoim kraju już prawie rok po napaści na Ukrainę? W programie "Newsroom WP" Patrycjusz Wyżga pytał o to dra Michała Patryka Sadłowskiego, historyka i eksperta ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego. - Tam w pierwszej kolejności liczą się elity, które napędzają zbrodniczą machinę. One w większości opowiedziały się za polityką Putina. Obywatele są bardzo zróżnicowani. W większości zgadzają się z ogólną linią Władimira Putina - mówił ekspert. - Godzą się na to lub są wycofani. Mniejszość, która nie popiera tej wojny, została zastraszona, a aktywna część opozycji jest za granicą. Utrzymało się kilka redakcji, ale raczej w formie kanałów na YouTube'ie. Opozycja jest spacyfikowana. Wielu badaczy wskazuje, że trwa proces totalitaryzacji ustroju, choć w wieku XXI trudno dokonać czystek na wzór stalinowski - dodał.
Pierwszy taki pogrzeb. "Kolejni papieże będą przechodzić na emeryturę"
04-01-2023 14:20

Pierwszy taki pogrzeb. "Kolejni papieże będą przechodzić na emeryturę"

Świat żegna w czwartek papieża Benedykta XVI. Czym ta ceremonia będzie się różnić od poprzedniego papieskiego pogrzebu, kiedy chowano Jana Pawła II? Agnieszka Kopacz-Domańska pytała o to w programie "Newsroom WP" ks. prof. Andrzeja Kobylińskiego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. - Różnicą będzie to, że tej liturgii żałobnej będzie przewodniczył papież, w tym przypadku papież Franciszek. Będzie prawdopodobnie mniej delegacji międzynarodowych, ponieważ zmarł papież emerytowany. Nie będzie też takich tłumów, jakie były, gdy zmarł papież Jan Paweł II. To są nieistotne różnice. Jest wiele innych ważniejszych tematów, jak to, co zostawia nam Joseph Ratzinger jako następca św. Piotra - mówił ks. prof. Andrzej Kobyliński. - W ostatnich tygodniach papież Franciszek powiedział jasno, że zaraz po swoim wyborze wiosną 2013 r. napisał swoją rezygnację na wypadek choroby, która uniemożliwiałaby mu sprawowanie urzędu papieskiego. To wyraźnie pokazuje, że nie ma odwrotu od nowej tradycji. Najprawdopodobniej kolejni papieże, jeśli będą tracić siły, będą przechodzić na emeryturę - dodał.

d1fdi7c
d1fdi7c
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj