Podbój kosmosu. Dr Tomasz Rożek jednoznacznie o Rosji
Maleje znaczenie Rosji w podbijaniu kosmosu. Mateusz Ratajczak pytał o to w programie "Newsroom WP" dra Tomasza Rożka, dziennikarza naukowego z Naukatolubie.pl. - Moja teza, przyszłość pokaże czy mam rację, jest taka, że Rosja wypadła z wyścigu kosmicznego i już do niego nie wróci. Nikt nie odbierze Rosji czy Związkowi Radzieckiemu, że jako pierwsi wysłali człowieka na orbitę oraz innych osiągnięć, jak lądowanie na Wenus. Rosja robiła w kosmosie wiele rzeczy siłą rozpędu oraz technologią rakiet Sojuz. Były czasy, kiedy to był jedyny sposób, by dostać się na orbitę i wrócić z niej na Ziemię. Te czasy się skończyły. Wyrzucenie Rosji ze współpracy naukowej jest dużym kłopotem np. dla Europejskiej Agencji Kosmicznej. Gdyby wojna rozpoczęła się dwa tygodnie później, to we współpracy z Roskosmosem wysłałaby na Marsa zaawansowanego łazika. Jego technologia była dostosowana do rakiet Sojuz. Teraz trzeba to dostosować tak, by można było go wysłać czym innym, jednak rakieta dopiero jest w budowie - mówił dr Tomasz Rożek.