mróz

Ponad 120 mln Amerykanów zmierzy się z ekstremalnymi mrozami, które mogą osiągnąć nawet minus 40 stopni Celsjusza. Synoptycy ostrzegają, że będzie zimniej niż na Grenlandii.

Wraz z przejściem ciepłego frontu atmosferycznego we wtorek należy spodziewać się opadów śniegu oraz deszczu ze śniegiem. Będą one stopniowo przechodzić w marznący deszcz powodujący gołoledź i inne niebezpieczne zjawiska na drogach.

Antycyklon Beata wkracza do Polski. W najbliższych godzinach ściśnie mróz. Termometry na terenach górskich mogą pokazać przy gruncie nawet minus 20 stopni Celsjusza. Potem czeka nas gwałtowna zmiana pogody. Na znacznie cieplejszą.

Hala Izerska, znana jako "Mała Syberia", to jedno z najzimniejszych miejsc w Polsce. Położona w Sudetach, w województwie dolnośląskim, przyciąga uwagę ekstremalnymi temperaturami. "Zimowy" rekord to -45 st. C. Mróz potrafi tam chwycić również latem. W 1996 r. w lipcu temperatura spadła do pięciu kresek poniżej zera.

Synoptycy zapowiadają prawdziwą zimę. W niektórych rejonach kraju termometry mają wskazywać aż -19 stopni. Do tego 30 cm śniegu. Przełom nastąpi już w styczniu.

Pogoda w większości kraju jest jeszcze raczej jesienna, ale niedługo ma się to diametralnie zmienić. Do Polski sunie prawdziwa zima. Temperatura spadnie nawet do -19 stopni Celsjusza w górach i sypnie śniegiem.

Zbliżający się styczeń może przynieść wyjątkowo niskie temperatury. Póki co pogoda przypomina raczej jesień niż zimę, ale na horyzoncie widać już silny mróz i śnieg.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami pogodowymi w nadchodzący weekend. Synoptycy zapowiadają silne mrozy i porywisty wiatr. Temperatura zacznie spadać już w nocy z piątku na sobotę.

Zgodnie z najnowszymi prognozami, do Polski zbliża się niż genueński, który przyniesie intensywne opady śniegu i siarczysty mróz. Temperatury mogą miejscami spaść nawet do - 20 stopni Celsjusza.

Zima zbliża się wielkimi krokami. Jakiej pogody możemy się spodziewać w grudniu? Czy czeka nas sroga zima?

W czwartek i piątek możliwe opady śniegu niemal w całej Polsce. W piątek najwięcej śniegu spadnie zwłaszcza na Podkarpaciu. Będzie także zimno.

Najbliższe dni przyniosą gęste mgły ograniczające widzialność nawet do 100 metrów oraz spadki temperatur do -9 stopni Celsjusza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega kierowców przed śliskimi drogami i apeluje o ostrożność.

Z północy napływa chłodniejsza masa powietrza arktycznego. W najbliższych dniach nie mamy co liczyć na wyższe temperatury. W prognozach pogody widać mróz, a od połowy listopada - śnieg.

Chłodna masa powietrza pochodzenia arktycznego napływa do Polski. Już w nocy z poniedziałku na wtorek niektórzy będą mogli zobaczyć nawet kilka stopni Celsjusza poniżej zera. IMGW opublikowało numeryczną prognozę temperatury powietrza, na której widać dokładnie, jak będzie się ona zmieniać.

Powoli dociera do nas arktyczne powietrze. Po majówkowym cieple znów nadchodzi ochłodzenie. W poniedziałek, w Małopolsce spadł grad, a IMGW wydało ostrzeżenia przed burzami, które przejdą przez pół kraju. Jak zapowiada się reszta tygodnia?

Nocne i poranne przymrozki nasilały się i właśnie nadchodzi ich apogeum. Termometry pokażą 4 stopnie Celsjusza na minusie - podaje IMGW. W niektórych rejonach spadnie także śnieg, a mróz lokalnie może być wyższy.

W najbliższych dniach wciąż będziemy mieli do czynienia z ładną pogodą. Termometry pokażą nawet kilkanaście stopni. Jednak w połowie miesiąca nastąpi gwałtowna zmiana. Pojawią się akcenty zimowe.

Noc z wtorku na środę można uznać za najzimniejszą w roku. Natomiast, w środę rano temperatura odczuwalna na Suwalszczyźnie wynosiła minus 29 st. C.