PolskaDrożyzna dopiero się zacznie? Alarmujące prognozy rolników

Drożyzna dopiero się zacznie? Alarmujące prognozy rolników

Duże mrozy i zima z prawdziwego zdarzenia - tak wyglądają prognozy IMGW na luty. Problem w tym, że ochłodzenie przyszło za późno. Styczeń był rekordowo ciepły i uprawy zaczęły wegetować. Rolnicy już biją na alarm i mówią o dużych stratach. A to może oznaczać podwyżki cen m.in. oleju i mąki.

Ceny pieczywa mogą wzrosnąć
Ceny pieczywa mogą wzrosnąć
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Mateusz Dolak

Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zapowiadają, że druga połowa lutego przyniesie prawdziwy powrót zimy. W niektórych częściach Polski, m.in. na Podlasiu i na południu, temperatury spadną nawet do -15 stopni C. Na mapach IMGW z prognozą na najbliższy tydzień nie widać szans na ocieplenie.

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL

Prognoza pogody od 12 do 21 lutego
Prognoza pogody od 12 do 21 lutego© IMGW

"Najgorsze dopiero przed nami"

- Sytuacja nie jest ciekawa, bo wegetacja ruszyła. Rośliny są rozpączkowane przez to, że w styczniu mieliśmy kilkanaście stopni na plusie. Na pewno będą uszkodzenia roślin, a najgorsze dopiero przed nami, bo mrozy mają być bardzo duże. Będzie tragicznie - prognozuje w rozmowie z Wirtualną Polską Bartłomiej Szajner, rolnik z województwa lubelskiego.

- W dodatku ma być silny wiatr, co jeszcze bardziej uszkodzi uprawy. Jak spełni się czarny scenariusz, to nawet 30 proc. zbóż może zostać uszkodzonych. Te najpóźniej siane nie mają rozwiniętego systemu korzennego i one będą w pierwszej kolejności narażone na mróz i wiatr - dodaje rolnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słynny targ świeci pustkami. "Wygląda to fatalnie"

Ceny na giełdach pójdą w górę

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że podobna sytuacja jest nie tylko w Polsce, ale także w krajach europejskich. - To na pewno przełoży się na ceny na giełdach. Z analiz i raportów, które przeglądałem, wynika, że nie mamy za dużych zapasów zbóż. Tamten rok był słaby, jeżeli chodzi o produkcję - podkreśla Szajner.

W podobnym tonie wypowiada się Jarosław Przybysz, inny rolnik z Lubelszczyzny.

- Najgorsze jest to, że nie ma pokrywy śnieżnej. Czyli te uprawy są wystawione bezpośrednio na działanie mrozu i wiatru. Zobaczymy, może uda się coś uratować. O tym dopiero przekonamy się, jak znów będzie ciepło - tłumaczy.

- Wiem, że jest zima, ale ta zmiana pogody jest dla nas dużym zaskoczeniem. Cały styczeń był ciepły. Rośliny poczuły wiosnę - dodaje.

Podwójny problem

Brak opadów śniegu i deszczu jest kolejnym problemem, na który uwagę zwracają rolnicy. - Dopiero luty, a mamy ogromną suszę. Teraz w rowach powinna być warstwa śniegu. Jeżeli będą uszkodzenia mrozowe, to potrzebujemy wody do regeneracji azotem. Można powiedzieć, że mamy podwójny problem. Jeżeli marzec, kwiecień i maj będą z małą sumą opadów, to sytuacja będzie dramatyczna. Na słabszych glebach straty mogą sięgać nawet 50-60 proc. - wylicza Szajner.

Zdaniem rolników przymrozki i susza mogą doprowadzić do wzrostu cen oleju i mąki nawet o 25 proc. - A to pociągnie za sobą podwyżki wszystkich podstawowych produktów: chleba, bułek, wypieków - słyszymy.

Sytuacja jak w 2012

Zdaniem specjalistów z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, obecnie powtarza się sytuacja, która miała miejsce w 2012 r.

- Sytuacja pogodowa w bieżącym roku przypomina warunki z 2012 r., kiedy po stosunkowo ciepłym styczniu w lutym wystąpiły silne mrozy przekraczające 20-25 st. C.  W wyniku długo utrzymujących się niskich temperatur doszło do wymarznięcia zbóż, szczególnie jęczmienia ozimego, pszenicy i pszenżyto oraz rzepaku. Obecnie nie ma aż tak niskich temperatur jak w 2012 r., ale i wtedy, i obecnie brakowało pokrywy śnieżnej - przypomina w rozmowie z WP dr Anna Nieróbca.

- W celu sprawdzenia potencjalnych uszkodzeń w uprawach można wykonać test stanu roślin. Jeżeli rośliny nie rozwijają się po mrozach, warto wykopać kilka sztuk, aby dokładniej zbadać stan ich systemu korzeniowego i tkanki roślinnej. Jeżeli uszkodzenia są rozległe, a rośliny nie mają szans na regenerację (np. gdy występują martwe rośliny lub uszkodzone korzenie), rolnik może rozważyć przesiew zbóż. W przypadku, gdy straty są niewielkie, warto poczekać na poprawę warunków pogodowych, aby ocenić, czy rośliny będą w stanie się zregenerować - radzi rolnikom ekspertka.

Jak wynika z prognoz IMGW, mróz utrzyma się jeszcze przez najbliższy tydzień, a pogoda dosłownie zmieniła się z dnia na dzień. Jeszcze w styczniu termometry przekraczały 10 st. C.

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnerolnicypogoda

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (154)