Padł tam rekord tej nocy. A temperatura może spaść jeszcze bardziej
Za nami najzimniejsza noc tej zimy, a synoptycy ostrzegają, że to jeszcze nie koniec. Do Polski zmierzają kolejne arktyczne podmuchy. Jest więc szansa, że najzimniejsze (nieoficjalnie) miejsce w Polsce, czyli Litworowy Kocioł w Tatrach Zachodnich, pobije własny rekord. Minionej nocy zanotowano tam -41,13 st. C, a ocenia się, że "stacja ma potencjał na spadki poniżej -50 st. C".
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Miniona noc, z 16 na 17 lutego, była najzimniejszą od początku roku i - jak przekazał IMGW - najzimniejszą tej zimy.
W każdym województwie termometry wskazywały kilkanaście stopni poniżej zera. W Tatrach i innych rejonach podgórskich wartości były jeszcze niższe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie na dnie jeziora. Niski stan wody odsłonił tajemnicę
"Bohaterem" nocy został Litworowy Kocioł. W tym uznawanym za najzimniejsze w Polsce miejscu temperatura spadła do -41,13 st. C.
Dotychczasowy rekord to -41 stopni Celsjusza, który zanotowano w Siedlcach w 1940 r. Na razie mówimy więc o nieoficjalny rekordzie, ponieważ aparaturę pomiarową w Litworowym Kotle zamontowała grupa pasjonatów, realizująca projekt "Mrozowiska w Tatrach", a oficjalnych pomiarów nie prowadzi tam Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Tymczasem okazuje się, że Litworowy Kocioł być może jeszcze nie pokazał wszystkiego. Jak czytamy na portalach Meteoprognoza i Meteomodel, "jeśli przy takich w sumie średnich warunkach w Litworowym Kotle odnotowano -41.1 st. C, to ta stacja ma potencjał na spadki poniżej -50 stopni".
Do Polski dociera kolejna fala arktycznego powietrza, więc wszystko wskazuje na to, że siarczysty mróz i wyniki w stacjach pomiarowych jeszcze nas zaskoczą.
Pretendenci do podium. Najzimniejsze miejsca
Nieoficjalnie najzimniej tej nocu było w Litworowym kotle w Tatrach Zachodnich. A jak na tym tle wypadają oficjalne punkty pomiarowe?
Otóż najniższą temperaturę IMGW zanotował na stacji telemetrycznej Jakuszyce, gdzie było -21,5 stopnia. W kaszubskim Szemudzie zanotowano -20,2 stopnia, zaś przy gruncie na stacji Jelenia Góra było -24 st. C.
Biała i mroźna zima przyciąga miłośników nart i górskich wędrówek. Warto jednak to dobrze przemyśleć
Serwis Tatromianiak.pl zauważa, że do środy na szczytach Tatr można spodziewać się temperatur sięgających kilkunastu stopni poniżej zera i jeszcze niższych temperatur odczuwalnych.
Źródło: IMGW/X/Tatromaniak/Meteomodel/Meteoprognoza/WP